Jesteś w:
Opowiadania Borowskiego
Opowiadania Borowskiego są literaturą faktu – relacją ze zdarzeń, w których uczestniczył i był naocznym świadkiem. Pisarz użyczył swojemu głównemu bohaterowi wiele z własnej biografii. Konstruując fabułę swoich opowiadań, starał się unikać wszelkich zafałszowań.
Już w opowiadaniu „Pożegnanie z Marią” otwierającym cykl opowiadań obozowych, porusza problem żydowskiego getta i masowej likwidacji ludności żydowskiej. Pojawiają się w tym opowiadaniu trzy postacie kobiece, z których dwie są Żydówkami. Trzecia z nich, Maria ma pochodzenie aryjsko – semickie. Najbardziej dramatyczna wydaje się sytuacja starej, zamożnej Żydówki, której udało się z całym dobytkiem wyjechać z getta. Ma ona zakupione mieszkanie w Warszawie ale za murami getta została jej rodzina. Gdy dowiaduje się, że rodzina nie może wydostać się stamtąd, postanawia wrócić do getta. Na końcu opowiadania Maria zostaje schwytana w łapance. Trzecia osoba – młoda, żydowska piosenkarka - znika gdzieś po nocy spędzonej w firmie budowlanej, Wcześniej ostrzega wszystkich, że po Żydach Niemcy zajmą się Polakami.
Pojawia się w tym opowiadaniu również opis budynku szkoły, gdzie zamknięte są kobiety, które przeznaczone są do wywiezienia.
Temat masowej likwidacji ludności żydowskiego pochodzenia rozwija Borowski w opowiadaniach obozowych. Spośród więźniów to przede wszystkim Żydzi kierowani są do komór gazowych. Inni, jeśli nie są słabi i chorzy, czekają w kolejce wykonując niewolniczą pracę.
Obóz koncentracyjny Oświęcim – Brzezinka / Auschwitz – Birkenau / jest dobrze zorganizowanym obiektem przeznaczonym do masowej likwidacji niepożądanych grup ludności. Ciała zagazowanych ludzi pali się w krematoriach. Ich rzeczy są konfiskowane. Nawet zwłoki dokładnie przeszukuje się. Borowski mógł się mylić co do statystyk Sam pisze, że nawet Niemcy nie liczyli swoich ofiar – liczbę osób w transporcie przeliczano na ilość ciężarówek / 1 ciężarówka to ok. 60 osób /. Transporty określano nazwą miast, z których przyjechały. Według oficjalnych danych w Oświęcimiu zlikwidowano około miliona Żydów z całej Europy. Oprócz Żydów ginęli tam równię Polacy, Romowie, jeńcy radzieccy, Grecy i inni.
Rzeczywistość obozową opisuje Borowski w takich opowiadaniach jak: „U nas, w Auschwitzu...”, „Ludzie, którzy szli”, „Dzień na Harmenzach”, „Proszę państwa do gazu”.
Holocaust w opowiadaniach Borowskiego
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimOpowiadania Borowskiego są literaturą faktu – relacją ze zdarzeń, w których uczestniczył i był naocznym świadkiem. Pisarz użyczył swojemu głównemu bohaterowi wiele z własnej biografii. Konstruując fabułę swoich opowiadań, starał się unikać wszelkich zafałszowań.
Już w opowiadaniu „Pożegnanie z Marią” otwierającym cykl opowiadań obozowych, porusza problem żydowskiego getta i masowej likwidacji ludności żydowskiej. Pojawiają się w tym opowiadaniu trzy postacie kobiece, z których dwie są Żydówkami. Trzecia z nich, Maria ma pochodzenie aryjsko – semickie. Najbardziej dramatyczna wydaje się sytuacja starej, zamożnej Żydówki, której udało się z całym dobytkiem wyjechać z getta. Ma ona zakupione mieszkanie w Warszawie ale za murami getta została jej rodzina. Gdy dowiaduje się, że rodzina nie może wydostać się stamtąd, postanawia wrócić do getta. Na końcu opowiadania Maria zostaje schwytana w łapance. Trzecia osoba – młoda, żydowska piosenkarka - znika gdzieś po nocy spędzonej w firmie budowlanej, Wcześniej ostrzega wszystkich, że po Żydach Niemcy zajmą się Polakami.
Pojawia się w tym opowiadaniu również opis budynku szkoły, gdzie zamknięte są kobiety, które przeznaczone są do wywiezienia.
Temat masowej likwidacji ludności żydowskiego pochodzenia rozwija Borowski w opowiadaniach obozowych. Spośród więźniów to przede wszystkim Żydzi kierowani są do komór gazowych. Inni, jeśli nie są słabi i chorzy, czekają w kolejce wykonując niewolniczą pracę.
Obóz koncentracyjny Oświęcim – Brzezinka / Auschwitz – Birkenau / jest dobrze zorganizowanym obiektem przeznaczonym do masowej likwidacji niepożądanych grup ludności. Ciała zagazowanych ludzi pali się w krematoriach. Ich rzeczy są konfiskowane. Nawet zwłoki dokładnie przeszukuje się. Borowski mógł się mylić co do statystyk Sam pisze, że nawet Niemcy nie liczyli swoich ofiar – liczbę osób w transporcie przeliczano na ilość ciężarówek / 1 ciężarówka to ok. 60 osób /. Transporty określano nazwą miast, z których przyjechały. Według oficjalnych danych w Oświęcimiu zlikwidowano około miliona Żydów z całej Europy. Oprócz Żydów ginęli tam równię Polacy, Romowie, jeńcy radzieccy, Grecy i inni.
Rzeczywistość obozową opisuje Borowski w takich opowiadaniach jak: „U nas, w Auschwitzu...”, „Ludzie, którzy szli”, „Dzień na Harmenzach”, „Proszę państwa do gazu”.