Jesteś w: Potop

Potop - motywy literackie (motyw przyjaźni, motyw rycerza, motyw pojedynku)

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Jan Onufry jest żołnierzem ostrożnym, niekiedy nawet tchórzliwym, ale w potrzebie lub w obronie przyjaciół potrafi wykrzesać z siebie odwagę i desperację. Za swoją podstawową broń uważa rozum. I rzeczywiście, w wymyślaniu forteli odnosi znaczące sukcesy. Najważniejszym fortelem Zagłoby w „Potopie” jest przekonanie Rocha Kowalskiego, że jest jego wujem, upicie go i w efekcie uwolnienie uwięzionych pułkowników. Zagłoba jest człowiekiem niebezpiecznym w słownej szermierce. Nie ma takiej kwestii, na którą nie znalazłby godnej i złośliwej repliki. Nie ma tak wysoko postawionej osoby, która uniknęłaby jego złośliwości, a zarazem oparłaby się jego urokowi. Ulega mu Zamoyski, Sapieha, a nawet sam król Jan Kazimierz. Nasz bohater, choć sam nie jest wolny od wielu śmiesznostek, szybko i z łatwością dostrzega je u innych osób. Swoją spostrzegawczość potrafi doskonale wykorzystać. Dzieje się tak wtedy, kiedy ma oddać list marszałkowi Lubomirskiemu, a wie, że jedynym sposobem zjednania sobie go jest schlebianie jego próżności.

Jan Onufry Zagłoba jest przykładem sarmackiego pieniacza. Uwielbia stać w centrum uwagi. Jest krzykaczem, który robi wszystko, żeby przekonać tłum do słusznych – w jego mniemaniu – racji. Czasem może zyskać w ten sposób szacunek, gdy jako pierwszy nazywa Janusza Radziwiłła zdrajcą w czasie uczty kiejdańskiej. Innym razem jego pieniactwo gniewa innych na niego, np. kiedy omal nie doprowadza do samosądu szlachty nad opuszczającymi Warszawę po kapitulacji Szwedami. Zagłoba mimo swojego warcholstwa i pieniactwa nie przekracza nigdy granicy, za którą przestalibyśmy uważać go za bohatera pozytywnego.

Dlatego też dla mnie postać Zagłoby jest tą, która w najwierniejszy sposób prezentuje szlachtę polską. Trzeba również w tym miejscu wspomnieć, że w „Trylogii” przedstawiono także całą obyczajowość polski szlacheckiej, a głównym zamiarem pisarza było ukazanie nie cech negatywnych szlachty, lecz raczej jej wielkości.

Motyw odkupienia winy w „Potopie”


Andrzej Kmicic, zwany Babiniczem to bohater powieści „Potop”, która wprowadza nas w czasy wojen szwedzko – polskich. Życie Kmicica podzielić można na dwa etapy. Pierwszy to zdrada i upadek moralny, a drugi to ekspiacja i oczyszczenie. W młodości bohatera wychowywało pole walki. Uprawiał wojnę podjazdową, partyzancką, co ugruntowało jego dzikość i odwagę. Rządził się swoimi własnymi prawami, sam sobie był „sterem, żeglarzem, okrętem”. W tym okresie życia, patriotyzm był dla niego wartością podrzędną. Walczył głównie dla łupów, a w jego zachowaniu można było zauważyć żołnierską gwałtowność i impulsywność.

Punktem zwrotnym w życiu Kmicica stała się rozmowa z Bogusławem w Pilwiszkach, kiedy ten odsłonił przed nim zdradziecką grę swego stryja. Wtedy Andrzej dostrzegł przewrotność postępowania Radziwiłłów, wreszcie otworzyły mu się oczy. Pierwszym krokiem do oczyszczenia bohatera było wypowiedzenie służby Januszowi Radziwiłłowi. Z Kmicica przeobraził się w Babinicza. Najważniejsza stała się dla niego ojczyzna, patriotyzm i honor. Przemierzał szlak bojowy z Litwy przez Warszawę, Częstochowę, Śląsk do Małopolski, a później na Podlasie, pod Warszawę i ponownie na Litwę walcząc ze Szwedami. Wsławił się znacznie podczas obrony Jasnej Góry, gdzie zorganizował obronę klasztoru i narażając swoje życie wysadził szwedzką kolubrynę. Uratował również z opresji króla polskiego w górskim wąwozie podczas jego powrotu do kraju. Z hulaszczego zawadiaki, warchoła, awanturnika i sługi zdrajcy przeobraził się w wielkiego bojownika o wolność narodu i jak przystało na prawdziwego rycerza gotów był poświęcić siebie. Z dawnego Andrzeja pozostała Babiniczowi głównie odwaga, nie bał się ryzykować w imię narodu.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 - 



  Dowiedz się więcej