Jesteś w:
Medaliony
Narracja Nałkowskiej w „Medalionach” jest przede wszystkim powściągliwa i lapidarna. Swoim utworom nadaje kształt pomnikowy, zastygły, który można przyrównać do kształtu nagrobnych medalionów. Autorka powstrzymuje się od własnych komentarzy, często oddając głos swym bohaterom-narratorom.
Obecność Nałkowskiej ujawnia się głównie poprzez dobór odpowiednich środków literackich, takich jak np. świadome przemilczenia. Nie wykracza poza słowa najprostszych ludzi – świadków wymyślnych hitlerowskich okrucieństw, a także własne obserwacje, często skupione na szczególe (tatuaż marynarza, pudełko zapałek z greckimi napisami). Mimo przejrzystości konstrukcji składa się ona z trzech warstw: bezpośrednich opowiadanych w pierwszej osobie relacji (zeznania, rozmowy, wywiady), odautorskiego komentarza wplecionego między poszczególne historie, dążącego do obiektywizacji rzeczywistości, oraz trzeciej – rzeczywistości myśli, która sumuje odłamki scen i przeżyć, unieruchamia je w postaci medalionów i uczy jak je zrozumieć i potępić. Ostatnia z warstw często przemawia milczeniem. Jedyną bowiem odpowiedzią na masowość zbrodni była niekiedy cisza. Nałkowska oddaje więc grozę poprzez przemilczenia, słowa ciche, najprostsze i niesamowicie spokojne. Dzięki temu zabiegowi tworzy autentyczny patos.
Nałkowska bogatą rzeczywistość potrafiła ukazać z różnych stron, poprzez różne formy narracji.
„Medaliony” – narracja
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimNarracja Nałkowskiej w „Medalionach” jest przede wszystkim powściągliwa i lapidarna. Swoim utworom nadaje kształt pomnikowy, zastygły, który można przyrównać do kształtu nagrobnych medalionów. Autorka powstrzymuje się od własnych komentarzy, często oddając głos swym bohaterom-narratorom.
Obecność Nałkowskiej ujawnia się głównie poprzez dobór odpowiednich środków literackich, takich jak np. świadome przemilczenia. Nie wykracza poza słowa najprostszych ludzi – świadków wymyślnych hitlerowskich okrucieństw, a także własne obserwacje, często skupione na szczególe (tatuaż marynarza, pudełko zapałek z greckimi napisami). Mimo przejrzystości konstrukcji składa się ona z trzech warstw: bezpośrednich opowiadanych w pierwszej osobie relacji (zeznania, rozmowy, wywiady), odautorskiego komentarza wplecionego między poszczególne historie, dążącego do obiektywizacji rzeczywistości, oraz trzeciej – rzeczywistości myśli, która sumuje odłamki scen i przeżyć, unieruchamia je w postaci medalionów i uczy jak je zrozumieć i potępić. Ostatnia z warstw często przemawia milczeniem. Jedyną bowiem odpowiedzią na masowość zbrodni była niekiedy cisza. Nałkowska oddaje więc grozę poprzez przemilczenia, słowa ciche, najprostsze i niesamowicie spokojne. Dzięki temu zabiegowi tworzy autentyczny patos.
Nałkowska bogatą rzeczywistość potrafiła ukazać z różnych stron, poprzez różne formy narracji.