Jesteś w: Opowiadania Borowskiego

Motywy literackie w opowiadaniach Borowskiego

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Po wyzwoleniu obozu i znalezieniu się w obozie przejściowym / „Bitwa pod Grunwaldem” /, bohater Borowskiego, Tadek boi się wolności, ponieważ tam może mu zagrażać głód. Nie wie w jaki sposób na wolności zdobywa się pożywienie?

Motyw przetrwania


W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego motyw przetrwania rozwija się w miarę tego, co niesie ze sobą wojna. Tak więc, w opowiadaniu „Matura na Targowej”, którego akcja rozgrywa się pod koniec roku 1939 i w roku 1940 nie jest on jeszcze zbyt mocno wyeksponowany. Młodzi ludzie w okupowanej przez Niemców Warszawie z młodzieńczą brawurą podchodzą do grożących im niebezpieczeństw. Ale już i w tym opowiadaniu autor uprzedza wypadki sygnalizując, że rzeczywistość okazała się gorsza niż można było przypuszczać.

W całej pełni motyw ten rozwija się w opowiadaniach obozowych. Otwiera ów cykl opowiadanie „Pożegnanie z Marią”. Jego akcja rozgrywa się jeszcze w Warszawie. Widać już tutaj, że ogólna sytuacja jest przytłaczająca psychicznie i ekonomicznie – ludzie chwytają się różnych sposobów, by zarobić na życie i nie dać się wywieźć do obozu koncentracyjnego.

Od chwili, gdy bohater Borowskiego, Tadek trafia do Oświęcimia – Brzezinki / Auschwitz – Birkenau / jego życie zaczyna toczyć się wokół problemu – jak przetrwać w obozie? W opowiadaniu „U nas, w Auschwitzu...” Tadek dużo uwagi poświęca poznawaniu obozu i rządzących w nim zasad.

W życiu obozowym podstawową sprawą jest zdobywanie żywności. Żywność zapewnia siłę do pracy. Użyteczność człowieka też gwarantuje przetrwanie. W pierwszej kolejności giną słabi i chorzy. Później trzeba pracować tak, żeby nie podpaść. Nie można narażać się funkcjonariuszom – trzeba rozumieć ich odruch i nawyki. Tym co dzieje się ze współwięźniami nie należy się zanadto interesować. Ich śmierć trzeba przyjmować ze spokojem. Ludzi przywożonych w transportach kolejowych i idących od razu do komór gazowych, należy traktować jako anonimowy tłum, po którym zostaną wartościowe rzeczy. Do końca trzeba ich oszukiwać, że nic im się nie stanie.

I tak dobrnąwszy do roku 1945 i do wyzwolenia ostatniego obozu, w którym Tadek przebywał, okazuje się, że cierpi on na kompleks obozowy. Jego zniekształcona osobowość „człowieka zlagrowanego” nie jest w stanie przystosować się do życia na wolności. Wyjście z obozu budzi w nim lęk / „Bitwa pod Grunwaldem”/.

Motyw cierpienia


W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego człowiek ukazany jest w sytuacjach skrajnych. Opisane jest w nich położenie obywateli kraju, który został zajęty przez armię okupacyjną. W tym przypadku jest to armia III Rzeszy – państwa, w którym rozwinął się agresywny system totalitarny poparty nieludzką ideologią.

Ideologia faszystowskich Niemiec była zaprzeczeniem wszystkich demokratycznych i humanistycznych idei wypracowanych przez Europę. Człowiek wplątany w tę machinę ulegał deformacji, gubił system wartości, zatracał swoje ludzkie cechy. Jego cierpienie też zaczęło przybierać inny kształt.

U Borowskiego cierpienie człowiek zaczyna wyraźnie dzielić się na cierpienie własne i cierpienie innych. Widoczne to już jest w opowiadaniach, których akcja rozgrywa się w okupowanej Warszawie / „Matura na Targowej”, „Pożegnanie z Marią”, „Chłopiec z Biblią” /. Podział ten zaczyna być bardzo wyraźnie widoczny w opowiadaniach obozowych / Tutaj oprócz Żydów i Polaków są już więźniowie z całej Europy. /


W rzeczywistości obozowej, gdzie głównie chodzi o przetrwanie, cierpienie zaczyna wiązać się z przede wszystkim z własną fizjologią. Człowiek cierpi ponieważ jest głodny, bity, wyczerpany pracą ponad siły, zmarznięty lub przegrzany upałem, dusi się od smrodu i braku powietrza w zatłoczonym baraku, jest chory lub osłabiony i na koniec musi oglądać oraz uczestniczyć w nieludzkim cierpieniu innych. Taki obraz rysuje Borowski w każdym swoim opowiadaniu.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 - 



  Dowiedz się więcej