Jesteś w:
Lalka
Rzecki ponownie stanął za sklepową ladą. Był szczęśliwy takim finałem. Czuł się bezpiecznie w otoczeniu znajomych twarzy, był zmęczony wojenną rzeczywistością i żołnierską tułaczką.
Rozdział kończą wyrazy niepokoju, dotyczące dziwnego zachowania Stacha Wokulskiego, który nabył elegancki powóz i luksusowe mieszkanie, pomógł przypadkowo napotkanej w kościele nierządnicy i zatrudnił Wysockiego, którego zaczęły kokietować przewijające się przez sklep swatki, wdowy, panny, a nawet ich ojcowie. Jakby tego było mało, jego długoletni przyjaciel – kupiec z krwi i kości – zaczął obrać się w kręgu arystokracji, co oczywiście nie wzbudzało szacunku w środowisku handlowców, które plotkowało na temat zmiany Wokulskiego. On jednak zdawał się nie słyszeć złośliwych komentarzy. Urządził przyjęcie w Hotelu Europejskim z okazji otworzenia sklepu, na które zaprosił nowych przyjaciół. To tam Rzecki usłyszał pierwszy raz opinię o dualizmie osobowości Stacha, którą wyłożył mu doktor Szuman.
Rozdział XX tomu I
W tym rozdziale Pamiętnika starego subiekta czytamy o nagłym wyjeździe Stacha Wokulskiego do Paryża, który przed opuszczeniem kraju powierzył zarządzanie odkupioną od Łęckiego kamienicą Rzeckiemu. Autor relacjonuje przebieg rozmowy z przyjacielem, zwraca uwagę, iż ten nie kazał podwyższać czynszu. Ignacy czuł, że Wokulskiemu dolega (…) zła miłość.
Po opisaniu pożegnania z Wokulskim Rzecki zrelacjonował szczegółowo przebieg rozmowy ze spotkanym na stacji kolejowej znajomym – doktorem Szumanem. Dyskutowali o kiepskiej kondycji psychicznej Wokulskiego, który cierpiał z powodu nieodwzajemnionej miłości, który zakochał się w osobie zepsutej i pustej.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 -
Pamiętnik Rzeckiego – charakterystyka
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimRzecki ponownie stanął za sklepową ladą. Był szczęśliwy takim finałem. Czuł się bezpiecznie w otoczeniu znajomych twarzy, był zmęczony wojenną rzeczywistością i żołnierską tułaczką.
Rozdział kończą wyrazy niepokoju, dotyczące dziwnego zachowania Stacha Wokulskiego, który nabył elegancki powóz i luksusowe mieszkanie, pomógł przypadkowo napotkanej w kościele nierządnicy i zatrudnił Wysockiego, którego zaczęły kokietować przewijające się przez sklep swatki, wdowy, panny, a nawet ich ojcowie. Jakby tego było mało, jego długoletni przyjaciel – kupiec z krwi i kości – zaczął obrać się w kręgu arystokracji, co oczywiście nie wzbudzało szacunku w środowisku handlowców, które plotkowało na temat zmiany Wokulskiego. On jednak zdawał się nie słyszeć złośliwych komentarzy. Urządził przyjęcie w Hotelu Europejskim z okazji otworzenia sklepu, na które zaprosił nowych przyjaciół. To tam Rzecki usłyszał pierwszy raz opinię o dualizmie osobowości Stacha, którą wyłożył mu doktor Szuman.
Rozdział XX tomu I
W tym rozdziale Pamiętnika starego subiekta czytamy o nagłym wyjeździe Stacha Wokulskiego do Paryża, który przed opuszczeniem kraju powierzył zarządzanie odkupioną od Łęckiego kamienicą Rzeckiemu. Autor relacjonuje przebieg rozmowy z przyjacielem, zwraca uwagę, iż ten nie kazał podwyższać czynszu. Ignacy czuł, że Wokulskiemu dolega (…) zła miłość.
Po opisaniu pożegnania z Wokulskim Rzecki zrelacjonował szczegółowo przebieg rozmowy ze spotkanym na stacji kolejowej znajomym – doktorem Szumanem. Dyskutowali o kiepskiej kondycji psychicznej Wokulskiego, który cierpiał z powodu nieodwzajemnionej miłości, który zakochał się w osobie zepsutej i pustej.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 -