Jesteś w: Kamienie na szaniec

Kamienie na szaniec streszczenie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

SŁONECZNE DNI

Jak informuje autor, książka będzie opowiadaniem o Alku, Rudym, Zośce i kilku innych osobach oraz o latach 1939-1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy. W Warszawie zawiązało się harcerskie środowisko młodzieży, którzy wspólnie spędzali czas. Do „Buków” należeli między innymi Alek, Rudy i Zośka. W 1939 roku chłopcy zdali maturę i wyruszyli na beztroską wycieczkę w Beskidy Śląskie wraz ze swym nauczycielem „Zeusem”.

W BURZY I WE MGLE

Gdy wybuchła wojna chłopcy zdecydowali się walczyć z Niemcami zgodnie z zasadą, mówiącą, że: „Być zwyciężonym i nie ulec – to zwycięstwo”. Inspirację stanowiło dla nich odbity na powielaczu egzemplarz pisma „Polska Ludowa” organu Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej. Harcerze początkowo zajęli się propagandą we współpracy z PLAN-em, a następnie za namową nauczyciela kolportowali nielegalną prasę. Oprócz tego imali się takich zajęć jak dawanie korepetycji, wstawianie okien, rąbanie drzewa czy praca w „fabryce marmolady”. Z czasem udało im się wejść w struktury Podziemia.

Od marca 1940 roku do czerwca przenosili grypsy w ramach pracy w komórce więziennej. W marcu następnego roku zaczęli brać udział w akcjach małego sabotażu, którą prowadziła organizacja „Wawer”. Miała ona na celu utrzymywać niezależną polską myśl wśród rodaków. Młodzi rozpoczęli czynna służbę dla Polski.

W SŁUŻBIE MAŁEGO SABOTAŻU

Jako uczestnicy Małego Sabotażu „Wawer” młodzi przeprowadzili wiele akcji, a wśród nich akcję fotograficzną, kinową, akcję o kryptonimie „Paprocki”, akcję „sklepy mięsne”, akcję flagi, akcję 3 maja, akcję 11 listopada, akcję „zamanifestowania łączności kraju z jego emigracyjnym rządem”. Najszerszym echem odbiła się jednak akcja związana z tablicą na pomniku Mikołaja Kopernika. Cały czas edukowali się, dojrzewali, zmienili swoje spojrzenie na życie.

DYWERSJA

W listopadzie 1942 roku powołano „Kedyw”, a akcje dywersyjne w Warszawie przybrały na sile. Harcerze stali się częścią Grup Szturmowych utworzonych przez dowódców Szarych Szeregów. Stali się częścią nielicznych walczących w kraju Polskich Sił Zbrojnych, które podejmowały akcje bojowe. Ich dowódcami zostali kapitan Pług – wychowanek Szkoły Wojskowej w Kanadzie, a także Oliwa i Jerzy. Przeszli szczegółowe szkolenie teoretyczne i praktyczne, dlatego zaczęto dopuszczać ich do udziału w coraz bardziej skomplikowanych akcjach. Miedzy innymi brali udział w wysadzeniu niemieckiego pociągu przewożącego broń, a także rozbrajaniu Niemców czy ewakuacji tajnych materiałów. Podczas jednej z nich Rudy został poważnie ranny w udo.

POD ARSENAŁEM

Najbardziej niebezpieczną i skomplikowaną akcją była akcja pod Arsenałem. Chłopcy mieli odbić z rąk gestapowców więzionego i katowanego na alei Szucha Rudego. Akcja zakończyła się sukcesem, jednak w jej wyniku zmarł Rudy, a także Alek.

CELESTYNÓW

Zośka głęboko przeżył śmierć przyjaciół, nie mógł się odnaleźć. Za namową ojca wyjechał na wieś, gdzie spisał swoje wspomnienia o Rudym (tytuł: „Kamienie rzucane na szaniec”). Udział w kolejnej akcji uratował go przed apatią. Na czele swojego oddziału udało mu się odbić czterdziestu dziewięciu ludzi z transportu z Majdanka do Oświęcimia. Dzięki akcji pod Celestynowem oddział Zośki zdobył wielkie uznanie.

WIELKA GRA

Kolejna akcja była także trudna. Zośka miał wysadzić pociąg pod Czarnocinem, a także, jeśli się uda most kolejowym, którym Niemcy transportowali broń na Wschód. Akcja zaplanowana była szczegółowo, jednak już od początku walczący oddział zaczął prześladować pech. Ostatecznie nie udało się wysadzić mostu, a w walkach zginęli „Oracz” Tadeusz Mirowski, Felek Pendelski oraz Andrzej „Gruby” Zawadowski.

Przypadkowo zatrzymany przez Gestapo Zośka spędził w więzieniu tydzień. Po wyjściu odmienił się – uspokoił i wyciszył. Wciąż powtarzał słowa Rudego: „Życie jest tylko wtedy coś warte i tylko wtedy daje radość, jeśli jest służbą”. Jedną z kolejnych akcji była próba wysadzenia dziesięciu posterunków żandarmerii niemieckiej znajdujących się na północnym-wschodzie Generalnej Guberni. W przedsięwzięciu wzięli udział zarówno ludzie miejscowi, jak i ze stolicy. Akcja zakończyła się powodzeniem. W walkach śmierć poniósł jednak Zośka.



  Dowiedz się więcej