Jesteś w:
Mitologia
Demeter była boginią ziarna i urodzaju. Dzięki niej ziemia karmiła ludzi, wzrastało zboże i owocowały drzewa. To ona sprawiała, że łąki stawały się zielone i można było wypasać na nich zwierzęta. Nieodłączną towarzyszką Demeter była jej córka – Persefona, zwana Korą. Obie kobiety były sobie bardzo bliskie.
Pewnego dnia Demeter zostawiła na chwilę Korę bawiącą się na łące w towarzystwie nimf wodnych. Uprzedziła ją, by nie zrywała kusząco pachnącego kwiatu narcyza, który był poświęcony panom podziemnego królestwa. Kora wraz z nimfami tańczyła, a następnie zaczęła zbierać kwiaty na wieńce. Biegnąc za przepięknym motylem nagle olśnił ją widok przepięknego narcyza. Zapomniała o słowach matki i zerwała kwiat, a wówczas rozstąpiła się ziemia. Z otchłani wyłonił się Hades na złotym rydwanie i porwał niewinną Korę.
Demeter słyszała krzyk przerażonej córki, jednak nie wiedziała skąd dochodzi. Udała się na poszukiwania ukochanego dziecka. Przemierzała ziemię wzdłuż i wszerz. Dopiero Helios, bóg słońca, który widzi wszystko wyjawił jej prawdę o zniknięciu Kory. Demeter była zrozpaczona wyobrażając sobie jak w podziemnej krainie cierpi jej dziecko.
Demeter nie miała ochoty przebywać wśród bogów na Olimpie. Skryła się wśród ludzi i została opiekunką syna króla Eleusis – Keleosa. Gdy władca dowiedział się, kto jest piastunką jego dziecka kazał wybudować na skalnym występie piękną świątynię. Tam schroniła się pogrążona w smutku Demeter. Ziemia przestała wówczas rodzić, wszelka roślinność obumierała. Zeus, zrozumiawszy, że gdy ludzie wyginą z głodu nie będzie komu składać mu ofiar wysyłał kolejnych bogów do Demeter z prośbą, by uwolniła ziarna. Ta jednak była nieugięta – dopóki nie zobaczy córki żadne ziarno nie wzejdzie.
Kora-Persefona nie była szczęśliwa, mimo że została królową podziemnego państwa. Tęskniła za matką i słoneczną ziemią. Pewnego dnia do Hadesa przybył Hermes – boski posłaniec – z nakazem Zeusa, by uwolnił swą żonę. Bóg ciemności musiał się zgodzić, jednak odchodzącej Persefonie ofiarował na drogę owoc granatu, który na zawsze miał ją złączyć z podziemnym światem. Hades osobiście odwiózł żonę do Eleusis, do matki.
Okazało się, że zjadając owoc w Królestwie Zmarłych Kora już zawsze jedną trzecią roku będzie musiała spędzać w podziemnym państwie i zasiadać na tronie jako Persefona. Dwie trzecie roku zaś może spędzać na ziemi z matką. Od tego czasu, gdy Kora powracała do matki nastawała wiosna – Demeter uwalniała ziarna i wszystko wokół rozkwitało. Jednak jesienią, gdy dziewczyna opuszczała Olimp zieleń obumierała na znak rozpaczy bogini ziemi. Tak oto przyroda wyrażała cierpienie matki spowodowane rozłąką z ukochanym dzieckiem.
Mit o Demeter i Korze – streszczenie
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimDemeter była boginią ziarna i urodzaju. Dzięki niej ziemia karmiła ludzi, wzrastało zboże i owocowały drzewa. To ona sprawiała, że łąki stawały się zielone i można było wypasać na nich zwierzęta. Nieodłączną towarzyszką Demeter była jej córka – Persefona, zwana Korą. Obie kobiety były sobie bardzo bliskie.
Pewnego dnia Demeter zostawiła na chwilę Korę bawiącą się na łące w towarzystwie nimf wodnych. Uprzedziła ją, by nie zrywała kusząco pachnącego kwiatu narcyza, który był poświęcony panom podziemnego królestwa. Kora wraz z nimfami tańczyła, a następnie zaczęła zbierać kwiaty na wieńce. Biegnąc za przepięknym motylem nagle olśnił ją widok przepięknego narcyza. Zapomniała o słowach matki i zerwała kwiat, a wówczas rozstąpiła się ziemia. Z otchłani wyłonił się Hades na złotym rydwanie i porwał niewinną Korę.
Demeter słyszała krzyk przerażonej córki, jednak nie wiedziała skąd dochodzi. Udała się na poszukiwania ukochanego dziecka. Przemierzała ziemię wzdłuż i wszerz. Dopiero Helios, bóg słońca, który widzi wszystko wyjawił jej prawdę o zniknięciu Kory. Demeter była zrozpaczona wyobrażając sobie jak w podziemnej krainie cierpi jej dziecko.
Demeter nie miała ochoty przebywać wśród bogów na Olimpie. Skryła się wśród ludzi i została opiekunką syna króla Eleusis – Keleosa. Gdy władca dowiedział się, kto jest piastunką jego dziecka kazał wybudować na skalnym występie piękną świątynię. Tam schroniła się pogrążona w smutku Demeter. Ziemia przestała wówczas rodzić, wszelka roślinność obumierała. Zeus, zrozumiawszy, że gdy ludzie wyginą z głodu nie będzie komu składać mu ofiar wysyłał kolejnych bogów do Demeter z prośbą, by uwolniła ziarna. Ta jednak była nieugięta – dopóki nie zobaczy córki żadne ziarno nie wzejdzie.
Kora-Persefona nie była szczęśliwa, mimo że została królową podziemnego państwa. Tęskniła za matką i słoneczną ziemią. Pewnego dnia do Hadesa przybył Hermes – boski posłaniec – z nakazem Zeusa, by uwolnił swą żonę. Bóg ciemności musiał się zgodzić, jednak odchodzącej Persefonie ofiarował na drogę owoc granatu, który na zawsze miał ją złączyć z podziemnym światem. Hades osobiście odwiózł żonę do Eleusis, do matki.
Okazało się, że zjadając owoc w Królestwie Zmarłych Kora już zawsze jedną trzecią roku będzie musiała spędzać w podziemnym państwie i zasiadać na tronie jako Persefona. Dwie trzecie roku zaś może spędzać na ziemi z matką. Od tego czasu, gdy Kora powracała do matki nastawała wiosna – Demeter uwalniała ziarna i wszystko wokół rozkwitało. Jednak jesienią, gdy dziewczyna opuszczała Olimp zieleń obumierała na znak rozpaczy bogini ziemi. Tak oto przyroda wyrażała cierpienie matki spowodowane rozłąką z ukochanym dzieckiem.