Jesteś w:
Zbrodnia i kara
Popełnienie zbrodni w powieści Fiodora Dostojewskiego było uwarunkowane kilkoma czynnikami.
Główny bohater powieści i zarazem pomysłodawca i realizator zbrodni, Rodion Raskolnikow, był przekonany, że w społeczeństwie nie ma sprawiedliwości. Każdego dnia obserwował cierpienie i biedę mieszkańców Petersburga i szerzące się nierówności. Przesiąknięty beznadzieją, pozbawiony pracy, wyrzucony ze studiów, głodny, z widmem eksmisji pewnego dnia usłyszał dyskusję dwóch mężczyzn. Jeden z nich był zdania, że zabicie starej, nieuczciwej lichwiarki byłoby pożytkiem dla ludzi, ponieważ oszukiwała ona klientów, a na dodatek terroryzowała swoją siostrę.
Ta rozmowa sprawiła, że w umyśle Rodiona zakiełkowała idea zabicia kobiety, uwolnienia społeczeństwa od złej jednostki a na dodatek wzbogacenia się i pomocy matce i siostrze.
Ważne jest, że Raskolnikow jeszcze przed sprecyzowaniem tego pomysłu był zdania, że ludzie dzielą się na tych „niezwykłych” oraz „zwykłych”. W napisanym na studiach artykule upoważniał pierwszych do eliminacji słabszych i gorszych. Była to swego rodzaju idea „nadczłowieka”.
Bezpośrednim impulsem do zamiany teorii w praktykę był otrzymamy od matki list. Kobieta zawiadamiała w nim, że wkrótce ich problemy finansowe się skończą, ponieważ Dunia wychodzi za mąż za dobrze sytuowanego człowieka:
„Hm… A więc postanowiono nieodwołalnie: Awdotia Romanowna wychodzi za wyznawcę racjonalizmu, za człowieka interesów, który ma kapitalik (już ma kapitalik – to brzmi solidniej, bardziej imponująco), który ma dwie posady i który podziela zapatrywania naszej nowej generacji (jak pisze mama), wreszcie, który ‘zdaje się jest dobry’, jak to zauważyła sama Dunieczka. To zdaje się jest najparadniejsze! I taż sama Dunieczka idzie za mąż za owo zdaje się!....Wyborne! Wyborne!”.
Jakie warunki zadecydowały, że zbrodnia została popełniona?
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimPopełnienie zbrodni w powieści Fiodora Dostojewskiego było uwarunkowane kilkoma czynnikami.
Główny bohater powieści i zarazem pomysłodawca i realizator zbrodni, Rodion Raskolnikow, był przekonany, że w społeczeństwie nie ma sprawiedliwości. Każdego dnia obserwował cierpienie i biedę mieszkańców Petersburga i szerzące się nierówności. Przesiąknięty beznadzieją, pozbawiony pracy, wyrzucony ze studiów, głodny, z widmem eksmisji pewnego dnia usłyszał dyskusję dwóch mężczyzn. Jeden z nich był zdania, że zabicie starej, nieuczciwej lichwiarki byłoby pożytkiem dla ludzi, ponieważ oszukiwała ona klientów, a na dodatek terroryzowała swoją siostrę.
Ta rozmowa sprawiła, że w umyśle Rodiona zakiełkowała idea zabicia kobiety, uwolnienia społeczeństwa od złej jednostki a na dodatek wzbogacenia się i pomocy matce i siostrze.
Ważne jest, że Raskolnikow jeszcze przed sprecyzowaniem tego pomysłu był zdania, że ludzie dzielą się na tych „niezwykłych” oraz „zwykłych”. W napisanym na studiach artykule upoważniał pierwszych do eliminacji słabszych i gorszych. Była to swego rodzaju idea „nadczłowieka”.
Bezpośrednim impulsem do zamiany teorii w praktykę był otrzymamy od matki list. Kobieta zawiadamiała w nim, że wkrótce ich problemy finansowe się skończą, ponieważ Dunia wychodzi za mąż za dobrze sytuowanego człowieka:
„Hm… A więc postanowiono nieodwołalnie: Awdotia Romanowna wychodzi za wyznawcę racjonalizmu, za człowieka interesów, który ma kapitalik (już ma kapitalik – to brzmi solidniej, bardziej imponująco), który ma dwie posady i który podziela zapatrywania naszej nowej generacji (jak pisze mama), wreszcie, który ‘zdaje się jest dobry’, jak to zauważyła sama Dunieczka. To zdaje się jest najparadniejsze! I taż sama Dunieczka idzie za mąż za owo zdaje się!....Wyborne! Wyborne!”.