Jesteś w:
Zbrodnia i kara
Katarzyna Iwanowna to druga żona Marmieładowa i matka Soni. Jej wygląd opisuje poniższy fragment:
„Była to straszliwie wychudzona kobieta, gibka, dosyć wysoka i zgrabna, ze ślicznymi jeszcze, ciemnoblond włosami i, w rzeczy samej, z ceglastymi wypiekami na twarzy. (…) Przykre wrażenie sprawiała ta suchotnicza, wzburzona twarz, po której pełgały ostatnie odblaski dogorywającej łojówki”.
Bohaterka pochodziła z dobrego domu, miała solidne wykształcenie. Jej życie z pewnością potoczyłoby się inaczej, gdyby w młodości nie postąpiła wbrew woli rodziców i nie poślubiła pewnego oficera. Szybko została wdową z dwójką dzieci, a gdy już myślała, że spotkała mężczyznę swoich marzeń, okazało się, że poślubiła pijaka i nieudacznika.
W czasie akcji właściwej powieści Katarzyna wychowywała czworo dzieci. Choć za wszelką cenę starała się odnaleźć w ciężkiej sytuacji i zapewnić dzieciom choć minimum, było to niemożliwe. Cierpiąc z powodu przewlekłej choroby, nie mogąc liczyć na pomoc wiecznie pijanego męża, namówiła w końcu swoją pasierbicę do zostania prostytutką. Ten krok zmienił ją na zawsze – czuła się odpowiedzialna za krzywdę Soni, stała się nerwowa, a nawet gwałtowna. Zmarła na suchoty, krótko po trzydziestych urodzinach.
Katarzyna Iwanowna - charakterystyka
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimKatarzyna Iwanowna to druga żona Marmieładowa i matka Soni. Jej wygląd opisuje poniższy fragment:
„Była to straszliwie wychudzona kobieta, gibka, dosyć wysoka i zgrabna, ze ślicznymi jeszcze, ciemnoblond włosami i, w rzeczy samej, z ceglastymi wypiekami na twarzy. (…) Przykre wrażenie sprawiała ta suchotnicza, wzburzona twarz, po której pełgały ostatnie odblaski dogorywającej łojówki”.
Bohaterka pochodziła z dobrego domu, miała solidne wykształcenie. Jej życie z pewnością potoczyłoby się inaczej, gdyby w młodości nie postąpiła wbrew woli rodziców i nie poślubiła pewnego oficera. Szybko została wdową z dwójką dzieci, a gdy już myślała, że spotkała mężczyznę swoich marzeń, okazało się, że poślubiła pijaka i nieudacznika.
W czasie akcji właściwej powieści Katarzyna wychowywała czworo dzieci. Choć za wszelką cenę starała się odnaleźć w ciężkiej sytuacji i zapewnić dzieciom choć minimum, było to niemożliwe. Cierpiąc z powodu przewlekłej choroby, nie mogąc liczyć na pomoc wiecznie pijanego męża, namówiła w końcu swoją pasierbicę do zostania prostytutką. Ten krok zmienił ją na zawsze – czuła się odpowiedzialna za krzywdę Soni, stała się nerwowa, a nawet gwałtowna. Zmarła na suchoty, krótko po trzydziestych urodzinach.