Jesteś w: Zbrodnia i kara

Wpływ dokonanej zbrodni na dalsze życie Raskolnikowa

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



„Nogi strasznie mu zwiotczały, grzbiet kurczył się z zimna, serce zamarło na mgnienie, potem załomotało jak opętane”.

Po dotarciu do swego bezpiecznego pokoju zapadł w głęboki sen, przerywany majakami i dziwnymi wizjami.

Cały czas zapewniał matkę i siostrę o swojej miłości, jakby chciał się z nimi pożegnać, utwierdzić je w swoim uczuciu:

„Chciałem powiedzieć… idąc tutaj… chciałem powiedzieć tobie, mamusiu… i tobie, Duniu, że jakiś czas lepiej się nie widywać (…) Pamiętam o was i kocham… Zostawcie mnie! (…) Cokolwiek się ze mną stanie, czy zginę, czy nie, chcę być sam”.

Ukojenie i spokój bohater stworzony przez Fiodora Dostojewskiego odnalazł dopiero na Syberii, gdy w czasie trwającego 8 lat zesłania skierował się w stronę religii.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej