Jesteś w:
Kamienie na szaniec
Młodzi, w tym Alek, Rudy i Zośka, dojrzewali zarówno fizycznie – dzięki licznym ćwiczeniom sprawnościowym – jak i mentalnie, biorąc odpowiedzialność za swoje życie i zdrowie, a także zdrowie i życie kolegów. Zdobywali takie umiejętności, jak skupienie, cierpliwość, wytrwałość, cechujące dorosłych ludzi.
Największą szkołą ich życia stało się uczestnictwo w akcjach zbrojnych. Po pracy w „małym sabotażu” przystąpili do czynnej walki przy użyciu różnego rodzaju broni. Wśród wielu akcji były zarówno udane, które nie przynosiły większych strat, jak i takie, w których ginęli młodzi ludzie. Między innymi wysadzili pociąg ze sprzętem wojennym jadący na front wschodni, rozbrajali niemieckich żołnierzy, odbijali kolegów z rąk gestapo, uwalniali więźniów z transportów, atakowali posterunki niemieckiej żandarmerii. Podczas akcji musieli strzelać do ludzi i niejednokrotnie ich zabijać, co było największym wyzwaniem dla ich odporności psychicznej. Narażając własne życie, świadczyli o dojrzałym patriotyzmie.
Niestety, główni bohaterowie „Kamieni na szaniec” nie mogli sprawdzić się jako dojrzali obywatele wolnej Polski. Wszyscy trzej zginęli w służbie dla ojczyzny. Zginęli „jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”.
strona: - 1 - - 2 -
Motyw dojrzewania w „Kamieniach na szaniec”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimMłodzi, w tym Alek, Rudy i Zośka, dojrzewali zarówno fizycznie – dzięki licznym ćwiczeniom sprawnościowym – jak i mentalnie, biorąc odpowiedzialność za swoje życie i zdrowie, a także zdrowie i życie kolegów. Zdobywali takie umiejętności, jak skupienie, cierpliwość, wytrwałość, cechujące dorosłych ludzi.
Największą szkołą ich życia stało się uczestnictwo w akcjach zbrojnych. Po pracy w „małym sabotażu” przystąpili do czynnej walki przy użyciu różnego rodzaju broni. Wśród wielu akcji były zarówno udane, które nie przynosiły większych strat, jak i takie, w których ginęli młodzi ludzie. Między innymi wysadzili pociąg ze sprzętem wojennym jadący na front wschodni, rozbrajali niemieckich żołnierzy, odbijali kolegów z rąk gestapo, uwalniali więźniów z transportów, atakowali posterunki niemieckiej żandarmerii. Podczas akcji musieli strzelać do ludzi i niejednokrotnie ich zabijać, co było największym wyzwaniem dla ich odporności psychicznej. Narażając własne życie, świadczyli o dojrzałym patriotyzmie.
Niestety, główni bohaterowie „Kamieni na szaniec” nie mogli sprawdzić się jako dojrzali obywatele wolnej Polski. Wszyscy trzej zginęli w służbie dla ojczyzny. Zginęli „jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”.
strona: - 1 - - 2 -