Jesteś w:
Lalka
„Tak, on może być... on będzie moim powiernikiem!..." - myślała panna Izabela topiąc słodkie spojrzenie w zdumionych oczach Wokulskiego i lekko pochylając się naprzód, jakby chciała go pocałować w czoło. Potem ogarniał ją bezprzyczynowy wstyd : cofała się na poręcz fotelu, rumieniła się i z wolna opuszczała długie rzęsy, jakby ją sen morzył.
Pozostając przy różnicy urodzenia, podobne doświadczenia co główny bohater powieści miał jego stryj – także Stanisław, z tą różnicą, że uczucie żołnierza powstania listopadowego zostało odwzajemnione. Gdyby nie rodzina pani Zasławskiej, poślubiłaby przystojnego i dobrego młodzieńca i żyliby długo i szczęśliwie.
Kolejnymi uczuciami opisanymi w powieści są między innymi skryta miłość Heleny Stawskiej do Stanisława Wokulskiego oraz – także pozbawiona szans na wzajemność – Ignacego Rzeckiego do pięknej mieszkanki kamienicy Łęckich.
Prócz motywu uczucia jednostronnego mamy także miłość w odmianie rodzicielskiej (pani Misiewiczowa do Heleny Stawskiej, ona do swojej córki Helenki), jej realizację w ramach przyjaźni męsko-męskiej (Ignacy Rzecki i August Katz, Ignacy Rzecki i Stanisław Wokulski) czy męsko-damskiej (Wokulski i wdowa Wąsowska oraz pani Zasławska).
Jak widać, Prus wyeksploatował motyw miłości w swojej realistycznej, pozytywistycznej powieści maksymalnie. Na szczęście nie oddał czytelnikom romansidła w stylu Harlequina, lecz wybitne dzieło psychologiczno-obyczajowe, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie.
strona: - 1 - - 2 -
Motyw miłości w Lalce
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskim„Tak, on może być... on będzie moim powiernikiem!..." - myślała panna Izabela topiąc słodkie spojrzenie w zdumionych oczach Wokulskiego i lekko pochylając się naprzód, jakby chciała go pocałować w czoło. Potem ogarniał ją bezprzyczynowy wstyd : cofała się na poręcz fotelu, rumieniła się i z wolna opuszczała długie rzęsy, jakby ją sen morzył.
Pozostając przy różnicy urodzenia, podobne doświadczenia co główny bohater powieści miał jego stryj – także Stanisław, z tą różnicą, że uczucie żołnierza powstania listopadowego zostało odwzajemnione. Gdyby nie rodzina pani Zasławskiej, poślubiłaby przystojnego i dobrego młodzieńca i żyliby długo i szczęśliwie.
Kolejnymi uczuciami opisanymi w powieści są między innymi skryta miłość Heleny Stawskiej do Stanisława Wokulskiego oraz – także pozbawiona szans na wzajemność – Ignacego Rzeckiego do pięknej mieszkanki kamienicy Łęckich.
Prócz motywu uczucia jednostronnego mamy także miłość w odmianie rodzicielskiej (pani Misiewiczowa do Heleny Stawskiej, ona do swojej córki Helenki), jej realizację w ramach przyjaźni męsko-męskiej (Ignacy Rzecki i August Katz, Ignacy Rzecki i Stanisław Wokulski) czy męsko-damskiej (Wokulski i wdowa Wąsowska oraz pani Zasławska).
Jak widać, Prus wyeksploatował motyw miłości w swojej realistycznej, pozytywistycznej powieści maksymalnie. Na szczęście nie oddał czytelnikom romansidła w stylu Harlequina, lecz wybitne dzieło psychologiczno-obyczajowe, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie.
strona: - 1 - - 2 -