Jesteś w: Lalka

Wartości artystyczne Lalki Prusa

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Powieść Lalka Bolesława Prusa w momencie opublikowania doczekała się tylu samo negatywnych, co pozytywnych opinii. Nieprzychylni jej recenzenci zarzucali autorowi zbytnie skomplikowanie fabuły poprzez wprowadzenie do rozdziałów opowiadających o akcji właściwej 9 rozdziałów retrospektywnych wspomnień Ignacego Rzeckiego. Ten sam zabieg zafascynowani twórczością Prusa krytycy nazwali innowacyjnym. Byli pełni uznania skonstruowania Pamiętnika starego subiekta, rozszerzającego czas akcji o kilkadziesiąt lat. Na szczęście głosów podzielających ten jest o wiele więcej, niż negujących wartość tego dzieła i warto przyjrzeć się im bliżej.

Prócz powyższego, do wartości artystycznych powieści zalicza się także fakt, iż każdy jej rozdział stanowi spójną, zwartą, zamkniętą całość fabularną.

Recenzenci dostrzegli ponadto kunsztowną kompozycję Lalki, odznaczającą się funkcjonowaniem wielu wątków jednocześnie. Jak można zauważyć, obok tego głównego, czyli nieodwzajemnionej miłości kupca galanteryjnego Stanisława Wokulskiego do arystokratycznej damy Izabeli Łęckiej, funkcjonują wątki podoczne (na przykład: dzieje subiekta Ignacego Rzeckiego, burzliwe losy pięknej i uczciwej Heleny Stawskiej, dzieje dobrej prezesowej Zasławskiej, historia niemieckiej rodziny Minclów czy baronostwa Krzeszowskich) oraz epizodyczne (można wymienić tu historię studentów czy proces o lalkę).

Kolejne zalety powieści dotyczą wykorzystanej przy konstrukcji świata przedstawionego techniki „nawarstwiania motywów”, czyli zbudowania akcji wokół najważniejszego tematu. Zabieg ten umożliwił Prusowi pokazanie pełnej panoramy XIX-wiecznych warszawskich środowisk, począwszy od arystokracji, poprzez mieszczaństwo, a skończywszy na biedocie mieszkającej w dzielnicy Powiśle.

Z powyższą techniką koresponduje sięgnięcie przez Prusa do różnych gatunków literackich. Prus wypełnił swoją powieść elementami prozy społecznej (przegląd przez wszystkie środowiska zamieszkujące XIX-wieczną Warszawę) czy psychologicznej (dbałość o ukazanie wielowymiarowości postaci Wokulskiego, którym targały rozmaite pragnienia i który cierpiał z powodu odrzucenia zarówno przez środowisko kupieckie, jak i przez arystokrację). Widać w niej także ślady humoreski (historia zatargu studentów i baronowej Krzeszowskiej), satyry (opinie narratora – zarówno trzecio, jak i pierwszoosobowego – o zakłamanej, zepsutej i egoistycznej arystokracji). Nie znaczy to, że Lalka jest powieścią społeczno-psychologiczną o ironicznym zabarwieniu. Wnikliwe oko dostrzeże w niej cechy powieści historycznej (wspomnienia Ignacego Rzeckiego – wielbiciela Napoleona Bonaparte, żołnierza Wiosny Ludów, zawarte w 9 rozdziałach Pamiętników starego subiekta) czy polskiej prozy fantastyczno–naukowej, którą wielu krytyków nazywa „dzieckiem” Prusa (szczegółowe opisy wynalazków utalentowanego Juliana Ochockiego, paryskie spotkanie Wokulskiego z niezwykłym geniuszem nauki - profesorem Geistem, pracującym nad wynalezieniem metalu lżejszego od powietrza).

Przy analizie wartości artystycznych powieści nie można zapomnieć o skomplikowanej konstrukcji płaszczyzny narracyjnej, w której autor zastosował „dwugłos narracyjny”, widoczny poprzez wprowadzenie do trzecioosobowego, obiektywnego i wszechwiedzącego toku narracji pierwszoosobowej (Pamiętniki starego subiekta) – subiektywnej, emocjonalnej, „żywej”. Zabieg ten pod koniec XIX wieku był odważny i innowacyjny w tak obszernej formie gatunkowej, jaką jest powieść realistyczna. Prusowi udało się na szczęście zachować prawdopodobieństwo opisywanych sytuacji, dochować wierności szczegółom w obu warstwach opisowych.

Warto sięgnąć po Lalkę także z uwagi na jej warstwę leksykalną. Choć Prus ograniczył zabiegi językowe do minimum, dbając, by warstwa leksykalna nie odciągała uwagi od warstwy semantycznej tekstu, to jednak nie oznacza, że język tego dzieła jest szablonowy i nudny. Widać w nim talent autora do ekonomiczności pisania. Nie musiał rozpisywać się na temat osobowości Wokulskiego, by czytelnik domyślił się, że Stanisław cierpiał z powodu wyobcowania i niezdecydowania czy tworzyć nudnych opisów przyrody, bo oddać piękno Łazienek czy nędze Powiśla.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej