Jesteś w: Lalka

Echa powstań w Lalce

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

W Lalce Bolesław Prus wspomniał o wielu ważnym historycznych zrywach niepodległościowych, wśród których najbliżej przyjrzał się powstaniu listopadowemu, walce na Węgrzech podczas Wiosny Ludów oraz powstaniu styczniowemu.

Pierwsze wydarzenie wplótł w biografię stryja Stanisława Wokulskiego, który jako porucznik poszedł walczyć na wyzwolenie ojczyzny. W międzyczasie awansował na kapitana w VII pułku liniowym w I brygadzie II dywizji. Po klęsce powstania, wyemigrował za granicę, skąd wrócił dopiero pod koniec życia.

Walki niepodległościowe na Węgrzech są przedstawione z punktu widzenia ich uczestnika – Ignacego Rzeckiego. To dzięki jego subiektywnej i pełnej emocji relacji czytelnik może choć na chwilę poczuć się jak na polu bitwy na Węgrzech:

Zeszliśmy na równinę. Od naszej baterii przyleciał huzar donosząc, że jedna z armat zdemontowana. Współcześnie na lewo od nas padł granat ; zarył się w ziemię, ale nie wybuchnął. - Zaczynają nas lizać - rzekł stary podoficer. Drugi granat pękł nad naszymi głowami i jedna z jego skorup padła Kratochwilowi pod nogi. Pobladł, ale śmiał się. - Oho!... ho!... - zawołano w szeregu. W plutonach, które szły przed nami o jakieś sto kroków na lewo, zrobiło się zamieszanie; gdy zaś kolumna posunęła się dalej, zobaczyliśmy dwu ludzi: jeden leżał twarzą do ziemi, wyciągnięty jak struna, drugi siedział trzymając się rękoma za brzuch (…).

Ostatnim powstaniem, pojawiającym się w Lalce jest to z 1864 roku. Jest ono ważnym punktem w biografii głównego bohatera, który – aby wziąć udział w walkach partyzanckich – rzuca studia, o których marzył całe życia, a wskutek represji zostaje zesłany na długie lata na Syberyjską pustynię.

Bolesław Prus w przedstawieniu walk narodowowyzwoleńczych zachował umiar i pilnował, by wzmianki o powstaniach nie zdominowały powieści i pozostały tylko wzmiankami (co nie umniejsza siły ich wyrazu).



  Dowiedz się więcej