Jesteś w: Lalka

Stanisław Wokulski

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Stanisław Wokulski jest głównym bohaterem powieści Bolesława Prusa – Lalka. Jego starania o piękną Izabelę stały się powodem wielu żartów. Charakterystyka Wokulskiego składa się z kilku części. Zapraszam do czytania.

Losy Stanisława Wokulskiego


Losy Stanisława Wokulskiego, bohatera powieści Lalka Bolesława Prusa, są ukazane w rzeczonej powieści w sposób asynchroniczny. Ich fragmenty można odszukać w Pamiętniku starego subiekta oraz w trzecioosobowej narracji wiodącej. Po złożeniu ich w chronologiczną całość wyłania się biografia bardzo ciekawa i zajmująca.

Stanisław Wokulski przyszedł na świat w rodzinie szlacheckiej. Niestety, gdy miał kilka lat, jego ojciec roztrwonił cały zbierany od pokoleń majątek. Aby uzbierać na czesne do szkoły, młody bohater zdecydował się na samodzielne życie i poszedł do pracy.

Otrzymawszy posadę w winiarni Hopfera, skupił się na wykonywaniu swoich obowiązków oraz na nauce. Jego ciężka praca wkrótce dała wymierne skutki – młody Wokulski został przyjęty do Szkoły Przygotowawczej. Gdy ukończył ją z pozytywnym wynikiem, udało mu się dostać do Szkoły Głównej.

Fakt, iż nie mógł się poszczycić w dalszym życiu dyplomem wyższej uczelni nie wynikał z tego, że jej student był leniem czy że miał za mały iloraz inteligencji, lecz wiązał się z zaangażowaniem Wokulskiego w działalność patriotyczną, branie udziału w demonstracjach.

Kolejnym ważnym etapem w życiorysie Stanisława był udział w powstaniu styczniowym oraz zesłanie na Syberię do Irkucka. Lata spędzone na rosyjskim pustkowiu nie powstrzymały go od zdobywania wiedzy. Pobyt w niewoli Wokulski przeznaczył na badania naukowe, dzięki czemu po powrocie do kraju w 1870 roku stał się postacią rozpoznawalną, zdobył uznanie takich uczonych jak: Czerski, Czekanowski i Dybowski. Jego nadzieje na przyczynienie się do poprawy sytuacji w ojczyźnie prysły, gdy zdał sobie sprawę, że jest traktowany jak zwykły kupiec, że postrzegają go przez pryzmat jego przeszłości. Wtedy to Wokulski wygłosił wewnętrzny monolog, w którym gorzko podsumował swoje młodzieńcze, pełne wiary aspiracje:
Potem w wielkich konturach przyszła mu na myśl jego własna historia. Kiedy dzieckiem będąc łaknął wiedzy - oddano go do sklepu z restauracją. Kiedy zabijał się nocną pracą, będąc subiektem - wszyscy szydzili z niego, zacząwszy od kuchcików, skończywszy na upijającej się w sklepie inteligencji. Kiedy nareszcie dostał się do uniwersytetu - prześladowano go porcjami, które niedawno podawał gościom. Odetchnął dopiero na Syberii. Tam mógł pracować, tam zdobył uznanie i przyjaźń Czerskich, Czekanowskich, Dybowskich. Wrócił do kraju prawie uczonym, lecz gdy w tym kierunku szukał zajęcia, zakrzyczano go i odesłano do handlu... " To taki piękny kawałek chleba w tak ciężkich czasach.

Impas w sprawach zawodowym Wokulskiego przełamała pomoc jego przyjaciela Ignacego Rzeckiego, który załatwił młodszemu koledze pracę w sklepie Niemca Mincla na Podwalu.

Kolejnym istotnym momentem w dziejach Wokulskiego jest jego ślub z dużo starszą wdową po Minclu – Małgorzatą. Małżeństwo nie okazało się w ich przypadku sielanką. Ona była wiecznie zazdrosna o młodszego, przystojnego męża, on z kolei powoli, lecz systematycznie zamykał się w sobie.

Po tragicznej śmierci kobiety i odziedziczeniu pozostawionego przez nią majątku Minclów, bohater nie mógł sobie poradzić ze świadomością, że przylepiono mu w społeczeństwie łatkę przebiegłego lisa. W poprawie jego samopoczucia nie pomogły nawet próby powrotu do zgłębiania tajemnic nauki.

Wszystko zmieniło się, gdy Wokulski pewnego wieczoru wybrał się do teatru. Od tamtej pory jego myśli wypełniało tylko jedno pragnienie – zbliżenie się do Izabeli Łęckiej – pięknej arystokratki. To ono przeważyło nad decyzją wyjazdu na wojnę bułgarską-turecką i pomnożeniu majątku Minclów, to ono zdeterminowało go do podjęcia współpracy z Rosyjskim przedsiębiorcą Suzinem.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 - 



  Dowiedz się więcej