Jesteś w: Syzyfowe prace

Losy Andrzeja Radka

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Andrzej przyszedł na świat we wsi Pajęczyn Dolny, w dworskich czworakach. Był synem biednego fornala. W dzieciństwie pasał dworskie gęsi i świnie. We wsi mieszkał nauczyciel, który uczył we dworze dwóch paniczów – cierpiący na suchoty Antoni Paluszkiewicz. Nauczył Radka czytać i pisać, a następnie zabrał go z sobą do miejscowości Pyrzogłowy, gdzie chłopak kontynuował naukę w progimnazjum, dzięki wsparciu opiekuna. Wkrótce korepetytor zmarł, dlatego Jędrek musiał w trzeciej i czwartej klasie utrzymywać się z korepetycji.

Dzięki wytrwałości nie poddawał się i mimo że czasem cierpiał głód uczył się dalej. Po zakończeniu tego etapu edukacji postanowił kształcić się dalej i wybrał się pieszo do Klerykowa zaopatrzony w kilka sztuk lichej bielizny, kilka osełek masła. Po drodze spotkał nieznajomego szlachcica i opowiedział mu o swym położeniu. Ten zabrał go w Klerykowie do swego kuzyna – Płoniewicza, który zatrudnił go w roli korepetytora dla swego syna Władzia. Nazajutrz Radek został przyjęty przez dyrektora Kriestiobriodnikowa do klasy piątej.

Udzielanie lekcji dzieciom gospodarza zajmowało mu wiele czasu, dlatego swoje lekcje odrabiał dopiero późna nocą. Jednak nie narzekał na swój los – mógł zdobywać wykształcenie. Jego koledzy śmieli się jednak z jego akcentu i ubioru. Pewnego dnia nie wytrzymał i pobił jednego z nich – Tynkiewicza. Za karę miał zostać wydalony ze szkoły, jednak dzięki wstawiennictwu Marcina Borowicza pozostał w gimnazjum.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej