Jesteś w:
Syzyfowe prace
Żeromski w „Syzyfowych pracach” zawarł wspomnienia i obserwacje z własnej młodości. Powieść nie jest jednak zbeletryzowaną, ukrytą biografią. Autor wychowywał się na Kielecczyźnie, tam uczęszczał do szkoły elementarnej, a następnie do gimnazjum w Kielcach. Przekonał się jak działa zorganizowana rusyfikacja i system edukacji w Polsce pod zaborami.
W dwóch początkowych rozdziałach powieści elementarna szkoła w Owczarach i wstępna nauka Marcina Borowicza oddają doświadczenia samego Żeromskiego, który przygotowywał się do egzaminu do gimnazjum u nauczyciela Strachowskiego w Psarach. Wspólna dla autora i jego bohatera jest tęsknota za matką, trudności w nauce języka rosyjskiego i arytmetyki (późniejsza trudność Borowicza w nauce matematyki oddaje stosunek do tego przedmiotu autora). Topografia Owczar łudząco przypomina Psary.
Podobnie nauka Marcina w klerykowskim gimnazjum i tępienie polskości wśród polskiej młodzieży oddają sytuację autora uczącego się w gimnazjum w Kielcach. Położenie topograficzne poszczególnych miejsc w utworze odpowiada topografii kieleckiej, podobne są takie cechy miejscowości, jak zaniedbanie, bieda, chaotycznie zabudowane rudery położone wśród błotnistych uliczek i odkrytych rynsztoków. Podobnie Gawronki odpowiadają rzeczywistym Ciekotom, miejscowości w której Żeromski dorastał. Nawet poszczególne stancje wspomniane w utworze odwzorowują miejsca pobytu pisarza.
Motyw korepetycji, które Andrzej Radek daje młodemu Płoniewiczowi nawiązują do trudności Żeromskiego w edukacji Edzia Kisielewskiego. Na podstawie wspomnień pisarza możemy znaleźć analogię między „kawałowi”, jaki Borowicz spłatał inspektorowi Majewskiemu (obrzucenie błotem), a autentyczną sytuacją, która przydarzyła się nauczycielowi Sorokinowi. Także gry i zabawy, a także proces samokształcenia młodzieży klerykowskiej oddają zachowania uczniów gimnazjum kieleckiego. Poszczególne cechy postaci pedagogów, a także uczniów zaczerpnął Żeromski z własnych wspomnień, chociaż cała budowa poszczególnych osobowości należy już do literackiej fikcji.
Ważnym motywem, który odnieść można do biografii Żeromskiego jest stosunek Marcina do matki. Rysy Józefy Żeromskiej odpowiadają rysom Heleny Borowiczowej. Tęsknota za rodzicielką po jej śmierci, a także przekonanie o jej duchowej opiece były bliskie także Żeromskiemu.
Autobiografizm w „Syzyfowych pracach”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimŻeromski w „Syzyfowych pracach” zawarł wspomnienia i obserwacje z własnej młodości. Powieść nie jest jednak zbeletryzowaną, ukrytą biografią. Autor wychowywał się na Kielecczyźnie, tam uczęszczał do szkoły elementarnej, a następnie do gimnazjum w Kielcach. Przekonał się jak działa zorganizowana rusyfikacja i system edukacji w Polsce pod zaborami.
W dwóch początkowych rozdziałach powieści elementarna szkoła w Owczarach i wstępna nauka Marcina Borowicza oddają doświadczenia samego Żeromskiego, który przygotowywał się do egzaminu do gimnazjum u nauczyciela Strachowskiego w Psarach. Wspólna dla autora i jego bohatera jest tęsknota za matką, trudności w nauce języka rosyjskiego i arytmetyki (późniejsza trudność Borowicza w nauce matematyki oddaje stosunek do tego przedmiotu autora). Topografia Owczar łudząco przypomina Psary.
Podobnie nauka Marcina w klerykowskim gimnazjum i tępienie polskości wśród polskiej młodzieży oddają sytuację autora uczącego się w gimnazjum w Kielcach. Położenie topograficzne poszczególnych miejsc w utworze odpowiada topografii kieleckiej, podobne są takie cechy miejscowości, jak zaniedbanie, bieda, chaotycznie zabudowane rudery położone wśród błotnistych uliczek i odkrytych rynsztoków. Podobnie Gawronki odpowiadają rzeczywistym Ciekotom, miejscowości w której Żeromski dorastał. Nawet poszczególne stancje wspomniane w utworze odwzorowują miejsca pobytu pisarza.
Motyw korepetycji, które Andrzej Radek daje młodemu Płoniewiczowi nawiązują do trudności Żeromskiego w edukacji Edzia Kisielewskiego. Na podstawie wspomnień pisarza możemy znaleźć analogię między „kawałowi”, jaki Borowicz spłatał inspektorowi Majewskiemu (obrzucenie błotem), a autentyczną sytuacją, która przydarzyła się nauczycielowi Sorokinowi. Także gry i zabawy, a także proces samokształcenia młodzieży klerykowskiej oddają zachowania uczniów gimnazjum kieleckiego. Poszczególne cechy postaci pedagogów, a także uczniów zaczerpnął Żeromski z własnych wspomnień, chociaż cała budowa poszczególnych osobowości należy już do literackiej fikcji.
Ważnym motywem, który odnieść można do biografii Żeromskiego jest stosunek Marcina do matki. Rysy Józefy Żeromskiej odpowiadają rysom Heleny Borowiczowej. Tęsknota za rodzicielką po jej śmierci, a także przekonanie o jej duchowej opiece były bliskie także Żeromskiemu.