Jesteś w: Pan Tadeusz

Jacek Soplica – bohater pozytywny czy negatywny?

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Po ucieczce z kraju i wstąpieniu do klasztoru w Jacku zaszły olbrzymie zmiany. Z dnia na dzień stał się spokojny, wyciszony, miłosierny, bogobojny. Nie zapomniał jednak o swoich umiejętnościach bojowych, które zmusiły go do wstąpienia do Legionów Polskich. Chcąc odkupić dawne grzechy Soplica całkowicie poświęcił się sprawie odzyskania przez ojczyznę niepodległości. Urszula Lementowicz pisze nawet w opracowaniu „Pana Tadeusza”: „Jego postawa – bojownika o wolność ojczyzny – to wzór godny naśladowania”.

Jego decyzja o przyjęciu nazwiska Robak również powinna wzbudzać szacunek. Człowiek ten odrzucił szlacheckie pochodzenie, z którego był kiedyś tak dumny, aby zamiast tego podkreślić swoją małość, wręcz nicość, wobec Boga i otaczającego świata.

Wiedząc nawet, że porzucił małego Tadeusza i uciekł za granicę, ciężko zarzucić mu, że był złym ojcem. Jacek przez cały czas łożył na wychowanie syna (i Zosi), bacznie przyglądał się jego rozwojowi, edukacji. Kiedy wreszcie się spotkali Soplica przyjął rolę anioła stróża wobec Tadeusza, podążając za nim niemal wszędzie, zawsze pozostając w cieniu i w gotowości do niesienia pomocy potomkowi. Pisze o tym Urszula Lementowicz: „Bohater ten jest również troskliwym ojcem, który dyskretnie, ale skutecznie kieruje losem syna: ochrania go przed atakiem niedźwiedzia, przepędza Hrabiego i Telimenę, którzy mogliby udaremnić związek Zosi i Tadeusza itp. Dąży też do uporządkowania spraw majątkowych – domaga się, by Sędzia zwrócił zamek. Od dawna czuwa nad wychowaniem i kształceniem sieroty, córki ukochanej Ewy, oraz dba o właściwą opiekę nad synem”.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 



  Dowiedz się więcej