Jesteś w: Pan Tadeusz

Obraz Polaków w „Panu Tadeuszu”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Przede wszystkim należy podkreślić, że Mickiewicz pojmował Litwę jako nieodzowną część terytorium polskiego, taki samo jak Mazury czy Wielkopolskę. Wyrazicielem tej myśli w utworze jest Gerwazy:
„Dziwneć to były losy tej naszej Korony
I naszej Litwy! Wszak to jak małżonków dwoje!
Bóg złączył, a czart dzieli, Bóg swoje, czart swoje!”.

Bez wątpienia „Pan Tadeusz” jest wyrazem tęsknoty Mickiewicza za utraconą ojczyzną, ale nie tylko. To także wielki hołd złożony Polsce, polskości i polskiej szlachcie. Poeta szczególnie wyróżnił tę grupę społeczną, jej obyczajowość, przywiązanie do tradycji, wielobarwność i miłość do ojczyzny. To właśnie ze szlachty uczynił głównego bohatera zbiorowego poematu, ponieważ w niej dopatrywał się ostatniej nadziei na odzyskanie niepodległości przez umiłowaną Polskę.

Jacy zatem są Polacy w „Panu Tadeuszu”? Mickiewicz zarysował pewną hierarchię, na której dole znajdowała się zubożała, zaściankowa szlachta, w utworze reprezentują ją między innymi Maciej Dobrzyński i Maciej Chrzciciel. Ponad nimi umieszczeni zostali bogatsi szlachcice, czyli na przykład rodzina Sopliców. Wewnątrz tej grupy można dokonać podziału na posiadaczy ziemskich i wysokich urzędników (Sędzia, Podkomorzy) oraz tych nieco uboższych (Gerwazy, Protazy, Rejent, Asesor). Jeszcze wyżej usytuowani byli magnaci, tacy jak Stolnik Horeszko czy jego daleki krewny Hrabia.

Charakteryzując tą ostatnią, najbogatszą grupę, Urszula Lementowicz zauważa: „Stolnik Horeszko i Hrabia reprezentują zarówno wady, jak i zalety magnaterii. Dumę i pychę ojca Ewy równoważy jednak stosunek do spraw wagi państwowej (popieranie reform). Hrabia jest humorystycznie przedstawionym romantykiem, marzycielem, stylizującym się na światowca chwalcą obcych strojów, tradycji, sztuki i natury, łatwo ulega wpływom (zmiana postanowienia w sprawie procesu, realizacja pomysłów Gerwazego dotyczących zajazdu). Kiedy jednak trzeba wykazać się odwagą i hojnie wyposażyć oddział wojska, nie waha się służyć ojczyźnie swoim życiem i majątkiem”.

Zupełnie inny tryb życia prowadzili szlachcie nieco ubożsi, aczkolwiek posiadający własną ziemię, tacy jak Sędzia i Podkomorzy. Hołdowali oni spokojowi i porządkowi. Większość z podejmowanych przez nich działań wynikała z tradycji, obyczajów i z góry ustalonego rytuału. Ich społeczność była ściśle zhierarchizowana, a kluczowym kryterium były piastowany urząd i płeć. Reprezentacji tej grupy spędzali większość czasu na dyskusjach salonowych, spacerach, polowaniach i innych podobnych spotkaniach, które oparte były przede wszystkim na rytuale oraz tradycji. Ponadto przedstawiciele bogatszej szlachty charakteryzowali się zamiłowaniem do czynności czysto gospodarskich, czego najlepszym przykładem był Sędzia, który doglądał swojego dobytku i inwentarza. Bardzo dużą uwagę przywiązywali także do etykiety i właściwego wychowania. Kolejną istotną cechą szlachciców był patriotyzm, który podkreślali na każdym korku. Było to świetnie widoczne nawet w wystroju dworku, którego ściany przyozdobione były obrazami przedstawiającymi najważniejsze wydarzenia z historii Polski. Jeśli chodzi o negatywne cechy tej grupy to należy przede wszystkim podkreślić zamiłowanie do awanturnictwa. Toczenie sporów, procesowanie się, wyzywanie na pojedynki to chyba ulubione „atrakcje” bogatszej szlachty.

Jeśli chodzi o zubożałych szlachciców, to są oni w niewielkim tylko stopniu podobni do swoich zamożniejszych pobratymców. Różnią się głównie tym, że nie przykładają aż tak wielkiej uwagi do tradycji, rytuałów czy etykiety. Łatwo zauważyć, że poza rodowym nazwiskiem, niewielu z nich różni się od zwykłych chłopów. Praktycznie jedyną cechą, jaka wyróżnią ją z prostego ludu jest posiadanie rodowego nazwiska. Tym, co ich łączy ze szlachtą bogatszą jest to, że faktycznie kochają ojczyznę i zależy im na jej losie. W każdej chwili są gotowi do walki, można powiedzieć, że są wręcz zbyt waleczni. Tę cechę wykorzystał Gerwazy namawiając szlachtę dobrzyńską do ataku na Soplicowo. „Pan Tadeusz” jest dowodem na to, że w tej warstwie drzemie olbrzymi potencjał, który należy odpowiedzialnie i mądrze spożytkować. Co prawda brakuje im dobrych manier, poszanowania dobrego obyczaju, a na dodatek są skłonni do pijaństwa i awanturnictwa, ale dobrze poprowadzeni mogą stanowić wielką siłę.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej