Jesteś w:
Pan Tadeusz
Adam Mickiewicz zdecydował się na umieszczenia akcji swojego utworu w latach 1811-1812. Okres ten zapisał się w historii jako czas przygotowań Napoleona, u którego stóp leżała wówczas praktycznie cała Europa, do wymarszu na Moskwę. O specyfice tego czasu i o panującym wówczas wśród Polaków entuzjazmie pisał Wiktor Doleżan: „Za tło swej epopei obrał poeta pamiętny w dziejach Europy moment, kiedy Napoleon napełniał cały świat szczękiem swego oręża. Następowały wówczas tak gwałtowne wstrząśnienia, iż ziemia zdawała się zmieniać kształt na skinienie «boga wojny». Dla Polaków był Napoleon gwiazdą przewodnią, która miała ich Ojczyznę wyprowadzić z niewoli rosyjskiej czynili też starania, by pod opieką zwycięskiego wodza odzyskać utracony byt polityczny. Echa tych zabiegów, wysiłków, a z nimi nadzieje dotarły do głębi Litwy”. Mickiewicz na własne oczy widział przemarsz wojsk Cesarza przez Nowogródek w 1812 roku, dlatego doskonale zapamiętał panującą wówczas na ziemiach polskich atmosferę.
Jednak wyprawa moskiewska okazała się wielką klęską wojsk Napoleona. Oficjalnie Cesarz Francji wypowiedział wojnę Rosji w kwietniu 1812 roku. Z ponad milionowej armii „bóg wojny” zmobilizował sześćset siedemdziesiąt pięć tysięcy żołnierzy, którzy wyruszyli na Moskwę. Z kolei siły rosyjskie liczyły wówczas zaledwie dwieście dwadzieścia tysięcy mężczyzn. Armia Napoleona była swoistym konglomeratem narodowości, znajdowali się w niej obok Francuzów: Niemcy, Belgowie, Holendrzy, Szwajcarzy, Włosi, a także Polacy. Kluczem do sukcesu Rosjan było to, że nie wyszli naprzeciw oddziałom Napoleona, ale „wciągnęli” je na swoje terytorium. Pod koniec czerwca 1812 roku armia Cesarza wkroczyła na teren Księstwa Warszawskiego i dalej kierowała się w kierunku wschodnim. Napoleonowi udało się zetrzeć z Rosjanami pod Smoleńskiem, lecz bitwa zakończyła się bez rozstrzygnięcia. Napoleon zdecydował się iść dalej w głąb Rosji, kierując się na Moskwę. Po drodze na stolicę, wojska cesarskie zmierzyły się z oddziałami generała Kutuzowa w bitwie pod Borodino (4-7 września 1812 roku). Wówczas armia Napoleona liczyła już tylko około stu pięćdziesięciu tysięcy żołnierzy (głównie Francuzów i Polaków), ponieważ znaczna część nie wytrzymała trudnych warunków klimatycznych lub po prostu zdezerterowała. 14 września 1812 roku Napoleon wkroczył do Moskwy, lecz daleko było temu wydarzeniu do triumfu. Już dzień później Rosjanie podpalili własną stolicę. Cesarz postanowił wycofać się z Rosji, ponieważ jego armia liczyła zaledwie dziewięćdziesiąt tysięcy żołnierzy i dalszy marsz na wschód czy północ oznaczałby zgubę. Napoleon nie mógł jednak wrócić tą samą drogą, którą przybył, ponieważ jego oddziały doszczętnie niszczyły każdą napotkaną wieś czy miasto. Jednak Rosjanie, którzy przez długi czas udanie unikali walki, zmusili wojska francuskie do powrotu tym samym szlakiem. Atak zimy oraz liczne podjazdy nieprzyjaciela skutecznie przetrzebiły liczebność oddziałów Napoleona. Wielki Cesarz w pośpiechu uciekał przez Wilno, a później przez Warszawę. Podążające za nim wojska rosyjskie stawiły się w Księstwie Warszawskim w styczniu 1813 roku rozwiewając wszelkie nadzieje na odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Urszula Lementowicz zwraca uwagę na pewne nadużycia historyczne, jakich umyślnie dopuścił się Mickiewicz: „(…) wkroczenie Napoleona miało miejsce w czerwcu 1812 r. Ten i poprzedzające go fakty (wybuch wojny z Rosją i zawiązanie konfederacji w Warszawie) Mickiewicz przesunął w czasie tak, by armie francuska i polska mogły przybyć na Litwę wczesną wiosną, która zawsze kojarzy się z narodzinami, rozwojem, odrodzeniem życia. Takie «nadużycie» literackie pozwoliło wzmocnić nastrój nadziei i marzeń o wolnej ojczyźnie”.
Podobną pozycją do tej, jaką cieszył się przed 1813 rokiem wśród Polaków Napoleon, zajmował generał Jan Henryk Dąbrowski. Obecny w utworze dowódca zasłynął jako twórca Legionów Polskich we Włoszech. W 1796 roku pojawił się Paryżu, by zaoferować swoje usługi Napoleonowi. Rok później za zgodą Cesarza Francji utworzył w Mediolanie wspomniane legiony. Konieczny do tego kapitał zgromadził głównie sprzedając rodzinne ziemie w Polsce. Stworzona przez niego armia brała udział w walkach z politycznymi przeciwnikami Napoleona.
strona: - 1 - - 2 -
Historia w „Panu Tadeuszu”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimAdam Mickiewicz zdecydował się na umieszczenia akcji swojego utworu w latach 1811-1812. Okres ten zapisał się w historii jako czas przygotowań Napoleona, u którego stóp leżała wówczas praktycznie cała Europa, do wymarszu na Moskwę. O specyfice tego czasu i o panującym wówczas wśród Polaków entuzjazmie pisał Wiktor Doleżan: „Za tło swej epopei obrał poeta pamiętny w dziejach Europy moment, kiedy Napoleon napełniał cały świat szczękiem swego oręża. Następowały wówczas tak gwałtowne wstrząśnienia, iż ziemia zdawała się zmieniać kształt na skinienie «boga wojny». Dla Polaków był Napoleon gwiazdą przewodnią, która miała ich Ojczyznę wyprowadzić z niewoli rosyjskiej czynili też starania, by pod opieką zwycięskiego wodza odzyskać utracony byt polityczny. Echa tych zabiegów, wysiłków, a z nimi nadzieje dotarły do głębi Litwy”. Mickiewicz na własne oczy widział przemarsz wojsk Cesarza przez Nowogródek w 1812 roku, dlatego doskonale zapamiętał panującą wówczas na ziemiach polskich atmosferę.
Jednak wyprawa moskiewska okazała się wielką klęską wojsk Napoleona. Oficjalnie Cesarz Francji wypowiedział wojnę Rosji w kwietniu 1812 roku. Z ponad milionowej armii „bóg wojny” zmobilizował sześćset siedemdziesiąt pięć tysięcy żołnierzy, którzy wyruszyli na Moskwę. Z kolei siły rosyjskie liczyły wówczas zaledwie dwieście dwadzieścia tysięcy mężczyzn. Armia Napoleona była swoistym konglomeratem narodowości, znajdowali się w niej obok Francuzów: Niemcy, Belgowie, Holendrzy, Szwajcarzy, Włosi, a także Polacy. Kluczem do sukcesu Rosjan było to, że nie wyszli naprzeciw oddziałom Napoleona, ale „wciągnęli” je na swoje terytorium. Pod koniec czerwca 1812 roku armia Cesarza wkroczyła na teren Księstwa Warszawskiego i dalej kierowała się w kierunku wschodnim. Napoleonowi udało się zetrzeć z Rosjanami pod Smoleńskiem, lecz bitwa zakończyła się bez rozstrzygnięcia. Napoleon zdecydował się iść dalej w głąb Rosji, kierując się na Moskwę. Po drodze na stolicę, wojska cesarskie zmierzyły się z oddziałami generała Kutuzowa w bitwie pod Borodino (4-7 września 1812 roku). Wówczas armia Napoleona liczyła już tylko około stu pięćdziesięciu tysięcy żołnierzy (głównie Francuzów i Polaków), ponieważ znaczna część nie wytrzymała trudnych warunków klimatycznych lub po prostu zdezerterowała. 14 września 1812 roku Napoleon wkroczył do Moskwy, lecz daleko było temu wydarzeniu do triumfu. Już dzień później Rosjanie podpalili własną stolicę. Cesarz postanowił wycofać się z Rosji, ponieważ jego armia liczyła zaledwie dziewięćdziesiąt tysięcy żołnierzy i dalszy marsz na wschód czy północ oznaczałby zgubę. Napoleon nie mógł jednak wrócić tą samą drogą, którą przybył, ponieważ jego oddziały doszczętnie niszczyły każdą napotkaną wieś czy miasto. Jednak Rosjanie, którzy przez długi czas udanie unikali walki, zmusili wojska francuskie do powrotu tym samym szlakiem. Atak zimy oraz liczne podjazdy nieprzyjaciela skutecznie przetrzebiły liczebność oddziałów Napoleona. Wielki Cesarz w pośpiechu uciekał przez Wilno, a później przez Warszawę. Podążające za nim wojska rosyjskie stawiły się w Księstwie Warszawskim w styczniu 1813 roku rozwiewając wszelkie nadzieje na odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Urszula Lementowicz zwraca uwagę na pewne nadużycia historyczne, jakich umyślnie dopuścił się Mickiewicz: „(…) wkroczenie Napoleona miało miejsce w czerwcu 1812 r. Ten i poprzedzające go fakty (wybuch wojny z Rosją i zawiązanie konfederacji w Warszawie) Mickiewicz przesunął w czasie tak, by armie francuska i polska mogły przybyć na Litwę wczesną wiosną, która zawsze kojarzy się z narodzinami, rozwojem, odrodzeniem życia. Takie «nadużycie» literackie pozwoliło wzmocnić nastrój nadziei i marzeń o wolnej ojczyźnie”.
Podobną pozycją do tej, jaką cieszył się przed 1813 rokiem wśród Polaków Napoleon, zajmował generał Jan Henryk Dąbrowski. Obecny w utworze dowódca zasłynął jako twórca Legionów Polskich we Włoszech. W 1796 roku pojawił się Paryżu, by zaoferować swoje usługi Napoleonowi. Rok później za zgodą Cesarza Francji utworzył w Mediolanie wspomniane legiony. Konieczny do tego kapitał zgromadził głównie sprzedając rodzinne ziemie w Polsce. Stworzona przez niego armia brała udział w walkach z politycznymi przeciwnikami Napoleona.
strona: - 1 - - 2 -