Jesteś w:
Pan Tadeusz
Ksiądz Robak czuł się usatysfakcjonowany. Ulżyło mu, że pogodził się ze starym wrogiem i udało mu się zmazać z sumienia plamę sprzed wielu lat. Zdawał sobie sprawę, że nie ma dla niego ratunku, ponieważ otrzymał postrzał w to samo miejsce, w które był już raniony przed laty. Ponadto w ranę wdała się gangrena. Jacek umierał w bólu, ale nie czuł się osamotniony. Czuwali przy nim brat i Gerwazy, a wieść o rozpoczęciu marszu wojsk Napoleona w kierunku Moskwy dodała im wszystkim otuchy.
strona: - 1 - - 2 -
Spowiedź księdza Robaka
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimKsiądz Robak czuł się usatysfakcjonowany. Ulżyło mu, że pogodził się ze starym wrogiem i udało mu się zmazać z sumienia plamę sprzed wielu lat. Zdawał sobie sprawę, że nie ma dla niego ratunku, ponieważ otrzymał postrzał w to samo miejsce, w które był już raniony przed laty. Ponadto w ranę wdała się gangrena. Jacek umierał w bólu, ale nie czuł się osamotniony. Czuwali przy nim brat i Gerwazy, a wieść o rozpoczęciu marszu wojsk Napoleona w kierunku Moskwy dodała im wszystkim otuchy.
strona: - 1 - - 2 -