Jesteś w:
Kordian
Mimo iż „Kordian” zawiera ocenę powstania listopadowego i analizę przyczyn jego klęski nie opowiada bezpośrednio o losach niepodległościowego zrywu. Akt III – „Spisek koronacyjny” odwołuje się jednak do rzeczywistych wydarzeń historycznych, czyli koronacji cara Mikołaja I na króla Polski w maju 1829 roku. Ponadto autor ukazuje cechy przywódców cywilnych i militarnych polskiego zrywu.
W „Przygotowaniu” możemy obserwować, jak z diabelskiego kotła wychodzą kolejno autentyczne postaci stojące na czele powstańczych władz. Wśród nich są dowódcy militarni i dyktatorzy, tacy, jak Chłopicki, Skrzynecki oraz Krukowiecki, a także politycy, działacze kulturalni, członkowie powstańczego rządu – Czartoryski, Lelewel i Niemcewicz. Do zdecydowanej większości tych osób Słowacki odnosi się negatywnie, zarzucając im zazwyczaj trafnie wady, które czyniły ich nieudolnymi. Opinie te powielają przekonania dyskutowane na emigracji po klęsce insurekcji.
Autor „Beniowskiego” szczegółowo oddaje atmosferę uroczystości koronacyjnych cara Mikołaja I, które odbyły się 24 maja 1829 roku. Nastąpił wówczas formalny akt koronacji cara Mikołaja I na króla Polski. Słowacki przebywał wówczas w Warszawie, więc jego opis nastrojów przed koronacją i po tym akcie odwołuje się do osobistych spostrzeżeń. Odpowiadają one historycznej rzeczywistości, a przedstawione zostały pośrednio poprzez wypowiedzi świadków tych wydarzeń. Oddają one nastroje warszawskiego ludu, ukazują także przekrój społeczny poprzez przywołanie słów osób różnego stanu (Szewc – przedstawiciel patriotycznego mieszczaństwa, Żołnierz walczący pod Kościuszką). W scenie przed koronacją dowiadujemy się także o zbrodniczych działaniach księcia Konstantego (incydent z piwowarem).
Druga scena aktu III rozgrywa się w katedrze św. Jana i przedstawia akt koronacji oraz zaprzysiężenie konstytucji. Ukazany zostaje obrządek koronacyjny, a głównymi aktorami są Cesarz, Prymas i Kanclerz. W tekście część ta ogranicza się jedynie do słów przysięgi. W rzeczywistości akt koronacji odbył się jednak na Zamku Królewskim. Był wynikiem postanowień traktatu wiedeńskiego (1815) przywracającego w Europie porządek po wojnach napoleońskich. W jej wyniku Królestwo Polskie zostało połączone unią personalną z Rosją. Ciszę jaka zapadła po akcie koronacji potwierdzają wspomnienia świadków.
Poeta w dramacie oddał też nastroje pokoronacyjne (scena III). Świadomi sytuacji politycznej zdają sobie sprawę, że cesarz nie będzie przestrzegał polskiej konstytucji. W tej części ponownie widzimy, jak brutalny potrafi być książę Konstanty. Słowacki przytacza zdarzenie o starciu księcia z kobietą (w rzeczywistości Konstanty pobił kilku gapiów, którzy zblizyli się zbyt blisko do orszaku). Także wzmianka o piciu wina z beczek odpowiada wersji utrwalonej przez kronikarzy, jednak uczta odbyła się cztery dni po koronacji obok pałacu Ujazdowskiego.
Z kolei istnienie spisku koronacyjnego potwierdzają zarówno uczestnicy wydarzeń listopadowych, jak i historycy. Także droga Kordiana do carskiej sypialni, poprzez kolejne komnaty świadczy o wiedzy Słowackiego na temat wnętrza Zamku Królewskiego. Historycznych źródeł skoku przez bagnety można doszukiwać się we wspomnieniach skoku jednego z lejtnantów w Sankt Petersburgu oraz słynnym skoku Józefa Ordęgi w bitwie pod Stoczkiem. Przychylny, mimo porywczego charakteru, stosunek wielkiego księcia Konstantego do polskiej kadry oficerskiej także został potwierdzony historycznie. Z kolei scena dziewiąta – dialog pomiędzy carem Mikołajem I a wielkim księciem Konstantym nawiązują do sporu o następstwo tronu po śmierci Aleksandra I.
„Kordian” odwoływał się do aktualnych wydarzeń, znanych Słowackiemu z autopsji. Zarówno sceneria dramatu, jak i poszczególne postaci istniały rzeczywiście. Ponadto Słowacki rozszerzył aspekt historyczny o wspomnienia wojen napoleońskich, a w poszczególnych wypowiedziach zawarł refleksję charakterystyczne dla emigracyjnych dyskusji politycznych po upadku powstania listopadowego.
Tło historyczne w „Kordianie”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimMimo iż „Kordian” zawiera ocenę powstania listopadowego i analizę przyczyn jego klęski nie opowiada bezpośrednio o losach niepodległościowego zrywu. Akt III – „Spisek koronacyjny” odwołuje się jednak do rzeczywistych wydarzeń historycznych, czyli koronacji cara Mikołaja I na króla Polski w maju 1829 roku. Ponadto autor ukazuje cechy przywódców cywilnych i militarnych polskiego zrywu.
W „Przygotowaniu” możemy obserwować, jak z diabelskiego kotła wychodzą kolejno autentyczne postaci stojące na czele powstańczych władz. Wśród nich są dowódcy militarni i dyktatorzy, tacy, jak Chłopicki, Skrzynecki oraz Krukowiecki, a także politycy, działacze kulturalni, członkowie powstańczego rządu – Czartoryski, Lelewel i Niemcewicz. Do zdecydowanej większości tych osób Słowacki odnosi się negatywnie, zarzucając im zazwyczaj trafnie wady, które czyniły ich nieudolnymi. Opinie te powielają przekonania dyskutowane na emigracji po klęsce insurekcji.
Autor „Beniowskiego” szczegółowo oddaje atmosferę uroczystości koronacyjnych cara Mikołaja I, które odbyły się 24 maja 1829 roku. Nastąpił wówczas formalny akt koronacji cara Mikołaja I na króla Polski. Słowacki przebywał wówczas w Warszawie, więc jego opis nastrojów przed koronacją i po tym akcie odwołuje się do osobistych spostrzeżeń. Odpowiadają one historycznej rzeczywistości, a przedstawione zostały pośrednio poprzez wypowiedzi świadków tych wydarzeń. Oddają one nastroje warszawskiego ludu, ukazują także przekrój społeczny poprzez przywołanie słów osób różnego stanu (Szewc – przedstawiciel patriotycznego mieszczaństwa, Żołnierz walczący pod Kościuszką). W scenie przed koronacją dowiadujemy się także o zbrodniczych działaniach księcia Konstantego (incydent z piwowarem).
Druga scena aktu III rozgrywa się w katedrze św. Jana i przedstawia akt koronacji oraz zaprzysiężenie konstytucji. Ukazany zostaje obrządek koronacyjny, a głównymi aktorami są Cesarz, Prymas i Kanclerz. W tekście część ta ogranicza się jedynie do słów przysięgi. W rzeczywistości akt koronacji odbył się jednak na Zamku Królewskim. Był wynikiem postanowień traktatu wiedeńskiego (1815) przywracającego w Europie porządek po wojnach napoleońskich. W jej wyniku Królestwo Polskie zostało połączone unią personalną z Rosją. Ciszę jaka zapadła po akcie koronacji potwierdzają wspomnienia świadków.
Poeta w dramacie oddał też nastroje pokoronacyjne (scena III). Świadomi sytuacji politycznej zdają sobie sprawę, że cesarz nie będzie przestrzegał polskiej konstytucji. W tej części ponownie widzimy, jak brutalny potrafi być książę Konstanty. Słowacki przytacza zdarzenie o starciu księcia z kobietą (w rzeczywistości Konstanty pobił kilku gapiów, którzy zblizyli się zbyt blisko do orszaku). Także wzmianka o piciu wina z beczek odpowiada wersji utrwalonej przez kronikarzy, jednak uczta odbyła się cztery dni po koronacji obok pałacu Ujazdowskiego.
Z kolei istnienie spisku koronacyjnego potwierdzają zarówno uczestnicy wydarzeń listopadowych, jak i historycy. Także droga Kordiana do carskiej sypialni, poprzez kolejne komnaty świadczy o wiedzy Słowackiego na temat wnętrza Zamku Królewskiego. Historycznych źródeł skoku przez bagnety można doszukiwać się we wspomnieniach skoku jednego z lejtnantów w Sankt Petersburgu oraz słynnym skoku Józefa Ordęgi w bitwie pod Stoczkiem. Przychylny, mimo porywczego charakteru, stosunek wielkiego księcia Konstantego do polskiej kadry oficerskiej także został potwierdzony historycznie. Z kolei scena dziewiąta – dialog pomiędzy carem Mikołajem I a wielkim księciem Konstantym nawiązują do sporu o następstwo tronu po śmierci Aleksandra I.
„Kordian” odwoływał się do aktualnych wydarzeń, znanych Słowackiemu z autopsji. Zarówno sceneria dramatu, jak i poszczególne postaci istniały rzeczywiście. Ponadto Słowacki rozszerzył aspekt historyczny o wspomnienia wojen napoleońskich, a w poszczególnych wypowiedziach zawarł refleksję charakterystyczne dla emigracyjnych dyskusji politycznych po upadku powstania listopadowego.