Jesteś w:
Kordian
Utwór rozpoczyna motto z utworu „Lambro” mówiące o roli poezji.
Ostatniej nocy 1799 roku w Górach Karpackich, w chacie czarnoksiężnika Twardowskiego gromadzą się szatani i czarownice.
Przed początkiem nowego wieku zamierzają „stworzyć ludzi do rządu”. Mieszają w ogromnym kotle wypełnionym wrzącymi gazami, z którego po chwili wyłaniają się sylwetki przywódców powstania listopadowego: Chłopickiego, Czartoryskiego, Skrzyneckiego, Niemcewicza, Lelewela i Krukowieckiego. Pojawia się także „tłum”, czyli korpus oficerski Królestwa Polskiego oraz posłowie na sejm powstańczy.
Pracę diabłów przerywa „Głos z Powietrza” wzywający Boga. Wszystko nagle znika.
Trzy Osoby głoszą trzy koncepcje poezji:
Pierwsza Osoba Prologu utożsamia poglądy Mickiewicza, traktując poezję jako „balsam na narodowe rany”. Druga Osoba Prologu nie dostrzega siły sprawczej poezji. Nie wierzy w moc słowa. Trzecia Osoba Prologu przypisuje poezji funkcję ochrony wartości, rozbudzania uczuć patriotycznych oraz kształtowania świadomości narodowej.[/sr]
Akt I
Piętnastoletni młodzieniec – Kordian rozmyśla nad sensem życia. Stary sługa Grzegorz, by odpędzić od niego smutek, opowiada mu trzy historie – trzy warianty życia.
Pierwsza z nich to bajka „O Janku, co psom szył buty”, druga i trzecia pochodzą z doświadczeń Grzegorza - legionisty – gdy walczył w Egipcie u boku Napoleona oraz, gdy w 1812 roku dostał się do niewoli rosyjskiej. W ostatniej opowieści związanej z osobą dzielnego Kazimierza, Kordian dostrzega właściwą dla siebie ścieżkę życia. W przyszłości będzie nią kroczył.
Kordian kocha się skrycie w starszej od siebie Laurze. Próbuje powiedzieć jej o tym, lecz dziewczyna lekceważy jego uczucia. Traktuje Kordiana jak niedojrzałego młodzieńca. Zdesperowany chłopak, widząc jej obojętność, postanawia popełnić samobójstwo.
Scena trzecia
Laura przegląda wpisy w swoim pamiętniku. Jest w nim też wiersz Kordiana. Dziewczyna niepokoi się o młodzieńca, ponieważ nie wrócił jeszcze do domu, a za oknami panuje już ciemność. Służąca oznajmia, że nie było go również na wieczerzy. Nagle wchodzi stary Grzegorz z informacją, że „panicz się zastrzelił”.
Jak się okazuje, Kordian przeżył próbę samobójczą i, by poszerzyć wiedzę o świecie i dowiedzieć się czegoś o sobie, wyrusza w podróż po Europie. Jest wędrowcem.
Szlak jego podróży wiedzie przez Anglię, Włochy i Szwajcarię. W Londynie, siedząc w James Parku i wysłuchując opowieści dozorcy, przekonuje się o dominacji pieniądza. W Dover, na nadmorskiej skale rozważa twórczość Szekspira. We włoskiej willi spotyka się z piękną Wiolettą, która ceni jego uczucia, dopóki młodzieniec utrzymuje, że jest bogaty. W Watykanie Kordian odwiedza Papieża, prosząc o błogosławieństwo dla Polaków, ale Ojca Świętego zajmuje bardziej papużka przemawiająca po łacinie niż problemy przybysza.
Rozczarowany udaje się na górę Mont – Blanc, by na szczycie, w pobliżu Boga, wygłosić wielki poetycki manifest – monolog.
Akt III
Na placu zamkowym w Warszawie zbiera się tłum. Wszyscy oczekują nadejścia carskiego orszaku. Cesarz Rosji – Mikołaj I ma być wkrótce koronowany na króla Polski. Świadkami tego wydarzenia są między innymi: Szewc, Szlachcic i Żołnierz.
W rozgorączkowanym tłumie wyrażają swoje niepochlebne opinie na temat koronacji i zaprzysiężenia. Stary żołnierz jest najbardziej nieprzychylny carowi i żywo demonstruje swoje poglądy. Deformując słowa pieśni, śpiewa: „Boże, pochowaj nam króla!”
strona: - 1 - - 2 - - 3 -
Kordian - streszczenie krótkie
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimCzęść Pierwsza Trylogii; Spisek Koronacyjny; Przygotowanie
Ostatniej nocy 1799 roku w Górach Karpackich, w chacie czarnoksiężnika Twardowskiego gromadzą się szatani i czarownice.
Przed początkiem nowego wieku zamierzają „stworzyć ludzi do rządu”. Mieszają w ogromnym kotle wypełnionym wrzącymi gazami, z którego po chwili wyłaniają się sylwetki przywódców powstania listopadowego: Chłopickiego, Czartoryskiego, Skrzyneckiego, Niemcewicza, Lelewela i Krukowieckiego. Pojawia się także „tłum”, czyli korpus oficerski Królestwa Polskiego oraz posłowie na sejm powstańczy.
Pracę diabłów przerywa „Głos z Powietrza” wzywający Boga. Wszystko nagle znika.
Prolog
Trzy Osoby głoszą trzy koncepcje poezji:
Pierwsza Osoba Prologu utożsamia poglądy Mickiewicza, traktując poezję jako „balsam na narodowe rany”. Druga Osoba Prologu nie dostrzega siły sprawczej poezji. Nie wierzy w moc słowa. Trzecia Osoba Prologu przypisuje poezji funkcję ochrony wartości, rozbudzania uczuć patriotycznych oraz kształtowania świadomości narodowej.[/sr]
Akt I
Scena pierwsza
Piętnastoletni młodzieniec – Kordian rozmyśla nad sensem życia. Stary sługa Grzegorz, by odpędzić od niego smutek, opowiada mu trzy historie – trzy warianty życia.
Pierwsza z nich to bajka „O Janku, co psom szył buty”, druga i trzecia pochodzą z doświadczeń Grzegorza - legionisty – gdy walczył w Egipcie u boku Napoleona oraz, gdy w 1812 roku dostał się do niewoli rosyjskiej. W ostatniej opowieści związanej z osobą dzielnego Kazimierza, Kordian dostrzega właściwą dla siebie ścieżkę życia. W przyszłości będzie nią kroczył.
Scena II
Kordian kocha się skrycie w starszej od siebie Laurze. Próbuje powiedzieć jej o tym, lecz dziewczyna lekceważy jego uczucia. Traktuje Kordiana jak niedojrzałego młodzieńca. Zdesperowany chłopak, widząc jej obojętność, postanawia popełnić samobójstwo.
Scena trzecia
Laura przegląda wpisy w swoim pamiętniku. Jest w nim też wiersz Kordiana. Dziewczyna niepokoi się o młodzieńca, ponieważ nie wrócił jeszcze do domu, a za oknami panuje już ciemność. Służąca oznajmia, że nie było go również na wieczerzy. Nagle wchodzi stary Grzegorz z informacją, że „panicz się zastrzelił”.
Akt II
Jak się okazuje, Kordian przeżył próbę samobójczą i, by poszerzyć wiedzę o świecie i dowiedzieć się czegoś o sobie, wyrusza w podróż po Europie. Jest wędrowcem.
Szlak jego podróży wiedzie przez Anglię, Włochy i Szwajcarię. W Londynie, siedząc w James Parku i wysłuchując opowieści dozorcy, przekonuje się o dominacji pieniądza. W Dover, na nadmorskiej skale rozważa twórczość Szekspira. We włoskiej willi spotyka się z piękną Wiolettą, która ceni jego uczucia, dopóki młodzieniec utrzymuje, że jest bogaty. W Watykanie Kordian odwiedza Papieża, prosząc o błogosławieństwo dla Polaków, ale Ojca Świętego zajmuje bardziej papużka przemawiająca po łacinie niż problemy przybysza.
Rozczarowany udaje się na górę Mont – Blanc, by na szczycie, w pobliżu Boga, wygłosić wielki poetycki manifest – monolog.
Akt III
Scena pierwsza
Na placu zamkowym w Warszawie zbiera się tłum. Wszyscy oczekują nadejścia carskiego orszaku. Cesarz Rosji – Mikołaj I ma być wkrótce koronowany na króla Polski. Świadkami tego wydarzenia są między innymi: Szewc, Szlachcic i Żołnierz.
W rozgorączkowanym tłumie wyrażają swoje niepochlebne opinie na temat koronacji i zaprzysiężenia. Stary żołnierz jest najbardziej nieprzychylny carowi i żywo demonstruje swoje poglądy. Deformując słowa pieśni, śpiewa: „Boże, pochowaj nam króla!”
strona: - 1 - - 2 - - 3 -