Jesteś w: Kordian

„Przygotowanie” – znaczenie i rola w utworze

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Głównym tematem „Przygotowania” jest wyrażenie przez Słowackiego opinii o przyczynach klęski powstania listopadowego. Autor oskarża przywódców zrywu narodowego o konserwatyzm i nieudolność w dowodzeniu.

W „Przygotowaniu” biorą udział: Czarownica, Szatan, Astaroth, Diabły, Gehenna, Mefistofel, Chór Aniołów, Archanioł oraz Twór. Akcja rozgrywa się w nocy z 31 grudnia 1799 roku na 1 stycznia 1800 rok. Zebrani nieopodal chaty czarnoksiężnika Twardowskiego diabły i Szatan pragną stworzyć ludzi, którzy w przyszłości mają dowodzić przyszłym powstaniem, a następnie doprowadzić do jego upadku ze względu na swoją nieudolność. Piekielne postaci dorzucają do wrzącego kotła kolejne składniki, z których tworzą przywódców polskiego zrywu wolnościowego. Poszczególne komponenty odpowiadają cechom tworzonych osób. Z kotła wychodzą po kolei znane postaci historyczne, które autor krytykuje wkładając złośliwe uwagi pod ich kątem w usta diabłów.

Pierwszy pojawia się Józef Chłopicki, pierwszy dyktator powstania. Ma on „sprzeczne z naturą nazwisko” – jest więc konserwatystą. Brak mu zarówno umiejętności strategicznych, jak i energii do planowania i kierowania kolejnymi działaniami. Następnie z kotła wychodzi Jerzy Adam Czartoryski („ochrzczony imieniem Czarta”) – prezes rządu podczas powstania. W swych działaniach jest bardzo ostrożny, nie potrafi właściwie ocenić sytuacji Polski i szans powodzenia zrywu. Kolejnym wodzem jest Skrzynecki – tchórzliwy jak ślimak, który chodzi zwyczajem raka do tyłu – czyli cofa się podczas walki. Po nim pojawia się „starzec jak skowronek”, czyli Niemcewicz określany w słowach „Poeta – rycerz – starzec – nic” oraz pogardliwie jako „eunuch”. W słowach tych Słowacki krytykuje postać oświeceniowego twórcy, który nie jest godny miana poety, a jego głos, choć piękny, jest sztuczny.

Diabły przyspieszają swoją pracę. Tworzą tłum przyszłych „rycerzy – ospalców”, których możemy utożsamiać z korpusem oficerskim powstańczego wojska oraz „mówców plemię”, czyli polityków. Następnie w kotle ukazuje się Twór, czyli Joachim Lelewel, który potrafi jedynie teoretyzować, zamiast przyczynić się do konkretnych działań. Po nim pojawia się generał nazwany „niszczycielem”. To Jan Krukowiecki – ostatni wódz powstania, któremu Słowacki zarzuca zdradę.

W tym momencie na słowa Głosu w Powietrzu wszystko znika. Pojawia się Chór Aniołów, który podkreśla moc Boga na ziemi. Przemawia Archanioł, który wypowiada proroctwo dotyczące losów Polski.



  Dowiedz się więcej