Jesteś w: Jądro ciemności

Imperializm w „Jądrze ciemności”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

Imperializm jest to określenie polityki państw o statusie lub aspiracjach mocarstwowych. Polityka ta zmierza do rozszerzenia wpływów gospodarczych, politycznych i kulturalnych na obszary do tych państw nienależące. Wpisany jest w nią również kolonializm. Pierwsze teorie na temat imperializmu powstały pod koniec XIX wieku. Według nich szybki rozwój państw posiadających kolonie wynikał z eksploatacji tych kolonii.

Conrad pisząc „Jądro ciemności” umieścił w nim swoje doświadczenia i obserwacje z podróży do Afryki, którą odbył w roku 1891. Celem jego podróży było Kongo podzielone w tym czasie na kolonie należące do Francuzów, Portugalczyków i częściowo do króla Belgii, Leopolda II. Jego opinia na temat sytuacji w tym kraju jest zgodna z teorią mówiącą o eksploatacji Afryki przez Europejczyków. „Zagarniali, co mogli ze zwykłej chciwości. Była to po prostu kradzież z włamaniem, masowe morderstwo na wielką skalę, a ludzie rzucali się w to na oślep – jak przystoi tym, którzy napastują ciemności. Podbój ziemi, polegający przeważnie na tym, że się ją odbiera ludziom o odmiennej cerze lub trochę bardziej płaskich nosach, nie jest rzeczą piękną, jeśli się w niego wejrzy zbyt dokładnie. Odkupia go tylko idea. Idea tkwiąca w głębi; nie sentymentalny pozór, tylko idea; i altruistyczna wiara w tę ideę – coś, co można wyznawać i bić przed tym pokłony, i składać ofiary... Chociaż wiele osób próbowało mu wmówić, że biały człowiek wyrządza wielką przysługę Afryce, to on przez cały czas wiedział doskonale, jak faktycznie Europejczycy okradają czarny ląd”.

Pisarz kreśląc wizerunek tubylców nie przeczy, że dzieli ich od Europejczyków przepaść cywilizacyjna. Pisze też o niesamowitych odczuciach białego człowieka, który styka się z tą ziemią i jej mieszkańcami. Najlepszym tego przykładem jest bohater jego opowiadania Kurtz - „Znalazłszy się w samotności wśród dziczy, zajrzała ona ( dusza ) wgłąb samej siebie i przebóg! Mówię wam, że oszalała”.

Z drugiej jednak strony, to, co robią Europejczycy w Afryce budzi zgrozę i dalekie jest od deklarowanej oficjalnie idei wnoszenia na ten kontynent cywilizacyjnego postępu. Jest to rzeczywiście obszar rabunkowej europejskiej gospodarki i teren pozyskiwania darmowej siły roboczej. Kurtz w sporządzonym przez siebie raporcie dodaje postscriptum: „Wytępić te dzikie bestie!”. Ma na myśli plemiona afrykańskie. Marlow oddając raport zmarłego Kurtza usuwa ten dopisek, uznając go za kompromitujący.



  Dowiedz się więcej