Jesteś w:
Jądro ciemności
Utwór Conrada „Jądro ciemności” ma kompozycję szkatułkową – jedna historia zawarta jest w innej historii. Opowiadanie Charlesa Marlowa wpisane jest w tradycyjną narrację odautorską.
Narracja odautorska opowiada o tym, jak Charles Marlow, który wybrał się z przyjaciółmi w rejs po Tamizie czekając na odpływ, opowiada o swojej podróży do Afryki. W opowieści o podróży do Afryki narratorem jest Charles Marlow. Adresuje on swoją historię do towarzyszących mu przyjaciół.
Opowieść Charlesa Marlowa ma charakter retrospekcji. Podróż do Afryki zdarzyła mu się w przeszłości. Opowiada swoją historię na sposób gawędziarski, snując przy tym różnego rodzaju refleksje i nie zachowując porządku chronologicznego. Z tego co mówi wyłania się obraz jego własnej osobowości. Obok tego stopniowo odsłaniana jest postać agenta Kurtza i jego biografia. Narrator próbuje przekazać słuchaczom całą skalę i ewolucję swoich odczuć związanych z osobą agenta Kurtza. Jest to początkowo zainteresowanie jego osobą, narastająca ciekawość podsycana przez innych, na koniec zaś przerażenie i rozczarowanie.
Wątek Kurtza ma charakter paraboli. Służy porównaniu różnych postaw białych ludzi funkcjonujących w Afryce. Drastyczna historia Kurtza ma służyć wyjaśnieniu postępowania Europejczyków na tym kontynencie. Ta historia jest czymś w rodzaju katharsis, które kończy każdą tragedię. Kurtz w ostatnich godzinach swojego życia odzyskuje osobowość cywilizowanego człowieka a raport, który sporządził daje się wyczyścić z kompromitującego postscriptum. Ostatecznie, właściwy kształt wizerunkowi Kurtza przywraca jego narzeczona, która chce pamiętać go takiego, jakim był przed wyjazdem do Afryki.
Historia opowiedziana w ten sposób rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych. Autor nie określa dokładnie czasu. Nie wiemy ile lat upłynęło między wyprawą Marlowa do Afryki a rejsem po Tamizie. Kiedy miała miejsce wyprawa do Afryki możemy jedynie wnioskować z biografii Conrada, który swój utwór oparł na własnych doświadczeniach z takiej wyprawy.
Kompozycja „Jądra ciemności”
Autor: Karolina Marlęga Serwis chroniony prawem autorskimUtwór Conrada „Jądro ciemności” ma kompozycję szkatułkową – jedna historia zawarta jest w innej historii. Opowiadanie Charlesa Marlowa wpisane jest w tradycyjną narrację odautorską.
Narracja odautorska opowiada o tym, jak Charles Marlow, który wybrał się z przyjaciółmi w rejs po Tamizie czekając na odpływ, opowiada o swojej podróży do Afryki. W opowieści o podróży do Afryki narratorem jest Charles Marlow. Adresuje on swoją historię do towarzyszących mu przyjaciół.
Opowieść Charlesa Marlowa ma charakter retrospekcji. Podróż do Afryki zdarzyła mu się w przeszłości. Opowiada swoją historię na sposób gawędziarski, snując przy tym różnego rodzaju refleksje i nie zachowując porządku chronologicznego. Z tego co mówi wyłania się obraz jego własnej osobowości. Obok tego stopniowo odsłaniana jest postać agenta Kurtza i jego biografia. Narrator próbuje przekazać słuchaczom całą skalę i ewolucję swoich odczuć związanych z osobą agenta Kurtza. Jest to początkowo zainteresowanie jego osobą, narastająca ciekawość podsycana przez innych, na koniec zaś przerażenie i rozczarowanie.
Wątek Kurtza ma charakter paraboli. Służy porównaniu różnych postaw białych ludzi funkcjonujących w Afryce. Drastyczna historia Kurtza ma służyć wyjaśnieniu postępowania Europejczyków na tym kontynencie. Ta historia jest czymś w rodzaju katharsis, które kończy każdą tragedię. Kurtz w ostatnich godzinach swojego życia odzyskuje osobowość cywilizowanego człowieka a raport, który sporządził daje się wyczyścić z kompromitującego postscriptum. Ostatecznie, właściwy kształt wizerunkowi Kurtza przywraca jego narzeczona, która chce pamiętać go takiego, jakim był przed wyjazdem do Afryki.
Historia opowiedziana w ten sposób rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych. Autor nie określa dokładnie czasu. Nie wiemy ile lat upłynęło między wyprawą Marlowa do Afryki a rejsem po Tamizie. Kiedy miała miejsce wyprawa do Afryki możemy jedynie wnioskować z biografii Conrada, który swój utwór oparł na własnych doświadczeniach z takiej wyprawy.