Jesteś w: Pan Tadeusz

Losy Jacka Soplicy i jego działalność patriotyczna

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Jacek powierzył małego Tadeusza swojemu młodszemu bratu, a sam udał się za granicę. Przez wiele miesięcy tułał się bez celu, wiodąc żebracze życie. Na obczyźnie doszły go słuchy, że Ewę z mężem wywieziono na Sybir, gdzie wkrótce zmarła. Gdy dowiedział się, że Zosia, córka jego ukochanej, trafiła do Soplicowa pod opiekę Telimeny, postanowił łożyć pieniądze na jej wychowanie.

Niedługo po tym wstąpił do zakonu Bernardynów we Włoszech. Dzięki mnisim szatom i kontemplacyjnemu stylowi życia wyzbył się pychy, złości, zawiści. Zrozumiał, że nadszedł czas na odkupienie swoich grzechów. Podjął wówczas decyzję, że poświęci własne życie sprawie narodowej, by w ten sposób zadośćuczynić śmierci Stolnika. Przyjął imię Robak, by w ten sposób podkreślić swoją pokorę wobec Boga.

Kolejne dziesięciolecia spędził walcząc na frontach o sprawę narodową. Wstąpił do Legionów Polskich generała Dąbrowskiego, by tam czynić pożytek ze swoich niebywałych umiejętności bojowych. Szybko stał się bohaterem, choć wcale nie zabiegał o takie miano. Jego czyny były naprawdę imponujące, lecz on wciąż pozostawał skromnym sługą Bożym.

W 1800 roku odznaczył się w bitwie pod Hohenlinden. Wówczas to armia francuska pokonała oddziały austriacko-bawarskie. Walczący u boków zwycięzców Polacy przeszli do historii jako niezwykle odważni żołnierze. Jednym z nich był Ksiądz Robak, który narażając własne życie przeniósł bardzo ważne listy od gnającego z odsieczą generała Kniaziewicza do dowódcy Ryszpansa, który zamierzał wycofać swoje oddziały z pola boju.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 - 



  Dowiedz się więcej