Jesteś w: Pan Tadeusz

Pan Tadeusz opracowanie

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



Wydrukowane trzy tysiące egzemplarzy nie rozeszło się niczym ciepłe bułeczki i pierwsze lata po publikacji „Pana Tadeusza” może nazwać „suchymi”. Polacy nie zaczytywali się w historii Sopliców, nie zachwycali nad urodą nadniemeńskich krajobrazów oraz nie zwrócili uwagę na kunszt formalny dwunastu ksiąg.

Dzieło zostało dostrzeżone dopiero kilka lat później. Wówczas – bardzo powoli, acz systematycznie – zaczęło nabierać uniwersalnego, ponadczasowego znaczenia, jakie ma obecnie. Zauważenie mistrzostwa formy oraz patriotycznego przesłanie spowodowało, że „Pan Tadeusz” zyskał miano arcydzieła polskiej literatury romantycznej oraz tytuł narodowej (nowożytnej) epopei.

Dziś, po upływie stu siedemdziesięciu sześciu lat od premiery, nabrało głębszego znaczenia. Czytelnicy dostrzegli uniwersalizm podjętych kartach utworu problemów. Walka o szczęście w miłości oraz próba pogodzenia się z tragicznym losem (historia nieszczęśliwej miłości Jacka Soplicy i Ewy Horeszczanki) doskonale wpasowała się w krąg popularnych w ostatnich kilkunastu latach powieści romantycznych, wątek patriotyczno-narodowy pasuje do współczesnych dążeń do wybicia się Polski na tle innych europejskich państwa, a motyw przyrody współistniejącej z ludźmi utożsamia się z poglądami ekologów czy działaczy na rzecz natury.

Baśniowość Pana Tadeusza


Czytając ten mickiewiczowski utwór można odnieść wrażenie, iż jest to świat tak nierealny, że wprost baśniowy. Nierzeczywista jest przyroda i jej piękno, nierzeczywiści są niektórzy, nieskazitelni bohaterowie, nierzeczywiste są opisywane przez Mickiewicza przedmioty. Tym samym całość utworu zyskuje baśniową, niezwykłą oprawę. Jak pisał jeden ze znawców twórczości poety, Pan Tadeusz jest jakby bajką, pełną elementów fantastycznych i w baśniowy sposób niezwykłych.

Nawet w tak – zdawać by się mogło – prostych opisach przyrody wierzba nie jest tylko wierzbą, ale kochanką, karczma nie była tylko karczmą, ale jakby modlącym się Żydem itp.

Poza tymi baśniowymi opisami, baśniowe są także zawarte w dziele opowieści. Taki jest więc spór o charty, nauka o grzeczności (jakby z innej bajki!) etc.

Komizm i humor w Panu Tadeuszu


Mickiewicz przy tworzeniu swego dzieła często korzystał z tych środków wyrazu, czyniąc tym samym całość utworu bardziej dostępnym i mniej tragicznym w odbiorze.

Komizm i humor obserwujemy bardzo obficie w opisach dworku w Soplicowie, w opisach postaci i ich zachowań. Tak zastosowany śmiech nie przeszkadza jednak w dostrzeżeniu tragizmu i powagi niektórych sytuacji i wyborów bohaterów. W ten sposób nawet losy Jacka Soplicy nie są tak straszne, tracą nieco ze swej dramatyczności.

Adam Mickiewicz – notatka szkolna


Adam Bernard Mickiewicz urodził się 24 grudnia 1798 roku w Zosiu lub w Nowogródku. Był synem adwokata Mikołaja Mickiewicza wywodzącego się ze szlacheckiej rodziny (herbu Poraj) i Barbary z domu Majewskiej, córki ekonoma. Małżeństwo miało w sumie czterech synów.

Rodzina nie należała do najbogatszych, dlatego też Adam uczęszczał do powiatowej szkoły dominikanów w Nowogródku. Przyszły wieszcz nie był wzorowym uczniem. Głównie z powodu słabego zdrowia i licznych nieobecności powtarzał trzecią i piątą klasę. W wieku jedenastu lat zaczął pisać wiersze, które także nie wybijały się ponad przeciętność.

W 1812 roku zmarł ojciec Adama, co jeszcze bardziej pogrążyło rodzinę Mickiewiczów w biedzie. W 1815 roku początkujący poeta dostał się na Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie, gdzie zamierzał kształcić się na nauczyciela. Zetknął się tam z wybitnymi profesorami, którzy ukształtowali jego światopogląd i obdarzyli go wielką wiedzą. Młody Mickiewicz prowadził aktywne życie studenckie, czego przejawem było przynależenie do Towarzystwa Filomatów (Miłośników Nauki) czy Towarzystwa Filaretów (Miłośników Cnoty) – dwóch tajnych organizacji spiskowych o charakterze narodowym.
strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 - 



  Dowiedz się więcej