Jesteś w: Dziady

„Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto” – motyw kobiety w IV cz. „Dziadów”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim



„Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!...
Przebóg! tak ciebie oślepiło złoto!
I honorów świecąca bańka, wewnątrz pusta!”.

Gustaw przedstawia kobietę, którą wciąż kocha ponad życie, jako osobę podłą, nikczemną. Obwinia ją o swoje nieszczęście i cierpienie, które przyczyniły się do samobójczej śmierci. Jego monolog nabiera charakteru aktu oskarżenia, a jednocześnie wyroku:

„Zabiłaś mię, zwodnico! Nieba cię ukarzą,
Sam ja... nie puszczę bezkarnie”.

Mężczyzna poprzysięga zemstę na Maryli, zapowiada, że będzie ją nawiedzał jako upiór. Jednak zaraz potem ton jego wypowiedzi ponownie łagodnieje, zupełnie jakby doznał nagłego przypływu miłości do niej:

„A ona tak jest czuła, tak łacno dotkliwa;
Jako na trawce wiosenne puchy,
Które lada zefiru zwiewają podmuchy
I lada rosa obrywa”.

Widzimy zatem, że kobieta odgrywa bardzo ważą rolę w „Dziadach” cz. IV, ponieważ stanowi bezpośrednią przyczynę działania głównego bohatera. Stosunek Gustawa do Maryli jest bardzo trudny do określenia. Mężczyzna miota się w swoich uczuciach – od miłości do nienawiści i z powrotem.
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej