Jesteś w: Dziady

„Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto” – motyw kobiety w IV cz. „Dziadów”

Autor: Karolina Marlęga     Serwis chroniony prawem autorskim

W żadnej z pozostałych częściach „Dziadów” nie ma tak silnie zarysowanego motywu kobiety, jak w części czwartej. Maryla, której pierwowzorem była prawdziwa niespełniona miłość Mickiewicza, jest siłą sprawczą powodującą działaniami Pustelnika/Gustawa.

Fragmentem, który najlepiej oddaje odczucia głównego bohatera do ukochanej jest jego monolog wygłoszony zaraz przed samobójczym, ale nie śmiertelnym, ciosem w serce. Wówczas to obserwujemy prawdziwą ferie uczuć, często skrajnych, których adresatkom jest Maryla.

Najpierw poznajemy kochanków jako istoty idealnie do siebie dopasowane, pod każdym względem:

„Równi, choć różnych zdarzeń wykształceni ciekiem,
Postawą sobie bliscy, jednostajni wiekiem,
Ten sam powab we wszystkim, toż samo niechcenie,
Też same w myślach składnie i w czuciach płomienie.
Gdy nas wszędzie tożsamość łączy niedościgła,
Bóg osnuł przyszłe węzły,
a tyś je rozstrzygła!”.

Zdaniem Gustawa młodzi byli dla siebie stworzeni, a co więcej ich związek zaplanował sam Bóg! Jednak kobieta postanowiła przeciwstawić się Stwórcy (niczym Ewa w Raju). Kierując się wyrachowaniem i własnym interesem porzuciła Gustawa dla kochanka znacznie lepiej sytuowanego finansowo. Wówczas to czytelnik nabiera przekonania, że miłość głównego bohatera tak naprawdę nigdy nie była odwzajemniona przez niewiastę.

Wówczas to monolog Gustawa przeradza się w pełną zarzutów o kierowanie się najniższymi pobudkami mowę nienawiści:
strona:   - 1 -  - 2 - 



  Dowiedz się więcej